Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Paweł Satalecki
|

To był niestabilny kwartał

0
Podziel się:

Co prawda dziś nie udało się pobić rekordu WIG20 na zamknięciu, ale podczas sesji poziom 3549 został na chwile przełamany i indeks ustanowił maksimum śródsesyjne - 3553 pkt. Ostatnią sesję kwartału należy zaliczyć więc do udanych.

*Co prawda dziś nie udało się pobić rekordu WIG20 na zamknięciu, ale podczas sesji poziom 3549 został na chwile przełamany i indeks ustanowił maksimum śródsesyjne - 3553 pkt. Ostatnią sesję kwartału należy zaliczyć więc do udanych. *

Czy ustanowienie takiego rekordu podczas notowań coś zmienia? Biorąc pod uwagę dalszy przebieg sesji, fakt ten nie wydaje się być już taki znaczący. Co nie oznacza, że dzisiejsza sesja niczym więcej się nie wyróżniła - dokładnie dziś wypadła ostatnia sesja pierwszego kwartału 2007 r.

Kwartału niestabilnego, obfitującego zarówno w zaskakujące spadki jak i równie szybkie ich odrabianie. Pierwsze trzy miesiące pokazały, że cały rok może być podobny. Wydaje się, że ten kwartał spółki będą mogły zaliczyć do udanych - ciągle bardzo dobry wzrost gospodarczy oraz inne czynniki powinny sprawić, że w wynikach finansowych firm pojawią się jeszcze wyższe wartości.

Dzisiejsza sesja to odpoczynek po wczorajszych wzrostach spowodowanych lepszym ratingiem dla Polski wydanym przez S&P. Rynek zaczął dość wysoko, jednak z czasem indeksy lekko spadały, ale ostatecznie udało się utrzymać sesję na plusach. Oczywiście, jak pisał Daniel Gąsiorowski, w ostatni dzień kwartału fundusze musiały pilnować porządku, co nie zmienia faktu, że sesja miała i tak pozytywny wydźwięk.

Atak na szczyt (zamknięcia) wydaje się więc w przyszłym tygodniu nieunikniony. Rynek radzi sobie i tak już na tyle dobrze, że znacząco nie powinny przeszkadzać nawet negatywne dane z USA.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)