Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

To ostatni dzwonek dla popytu, jeśli dzisiaj się nie przebudzi...

0
Podziel się:

Lokalna siła i chęci do odbicia przegrały z globalnym ochłodzeniem.

To ostatni dzwonek dla popytu, jeśli dzisiaj się nie przebudzi...

Korekta powiększyła się i na celowników niedźwiedzi znalazł się dziewięciomiesięczny trend wzrostowy.

To ostatni dzwonek dla popytu, jeśli dzisiaj się nie przebudzi, grozić nam będzie wyraźne powiększenie rozmiarów przeceny.

Świat nam zaciążył

Pierwsza część wczorajszych notowań koncentrowała się wokół wsparcia przy dotychczasowym dnie korekty 2385-2391pkt. Niezły finisz sesji środowej sugerował, że popytu szuka możliwości do zainicjowania odbicia. Miejsce ku temu było sprzyjające, ale przeszkodziły nam warunki zewnętrzne. Na ujemnym otwarciu (2395pkt.) zaciążyła słaba forma Wall Street i giełd azjatyckich. Potem nasz rynek długo bronił się przed większa przeceną, ale postępująca słabość otoczenia zwyciężyła. Po południu wsparcie pękło, dając niedźwiedziom silny argument do rozwinięcia fali osłabienia. Następnym celem miała być długoterminowa linia wzrostów przebiegająca w okolicy 2350pkt. kurs odbił tuż powyżej (2352pkt.), finiszując na poziomie 2369pkt.

Ostatni dzwonek

Poprzez złamanie kolejnego wsparcia i wytyczenie nowych minimów podaż potwierdziła swoją dominację. Położenie byków jest coraz cięższe i teraz bronić będą musiały już wskazań średnioterminowych. Ich podstawą jest dziewięciomiesięczny trend wzrostowy, definiowany przez muśniętą wczoraj linię. W jej pobliżu aktywność popytu powinna być szczególnie duża, test będzie bowiem ostatnim dzwonkiem dla giełdowych optymistów. Gdyby kreska trendowa uległa, pojawiłby się już sygnał sprzedaży, który wskazywałby na to, że mamy do czynienia nie tyle z korekta spadkową, co z definitywną zmianą kierunku. W konsekwencji oczekiwać należałoby wtedy przeciągnięcia przeceny aż do styczniowego dołka (2286pkt.) opartego o lukę z września zeszłego roku (2274-2286pkt.).

Możliwy test trendu

Giełdy azjatyckie radziły sobie całkiem nieźle do czasu opublikowania słabych danych z Chin (niższa od prognoz produkcja przemysłowa i sprzedaż detaliczna)
. Teraz jest już dużo gorzej i liczyć możemy najwyżej na neutralne otwarcie. Popyt skupić powinien się przede wszystkim na obronie trendu. Jeśli Europa ugnie się pod Chińskimi danymi, do testu jego linii może dojść bardzo szybko. Zwycięstwo niedźwiedzi otworzyłoby przed nimi drogę na dalekie południe. O działaniach ofensywnych kupujący mogliby pomyśleć po negacji wczorajszego wyłamania, czyli powrocie ponad 2491pkt. Poprawa wskazań technicznych uzależniona jest od złamania linii spadków (obecnie ok.2405-2410pkt.) i oporów przy 2425pkt. (lokalne maksima i zniesienia fibo), a to już zadanie na dłużej niż jeden dzień.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)