Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Trend spadkowy coraz bardziej widoczny

0
Podziel się:

Początkowa część poniedziałkowej sesji giełdowej potwierdza diagnozę, w której w minionym tygodniu mieliśmy ostatni akord procesu odwracania obecnego na wiosnę trendu zwyżkowego.

Trend spadkowy coraz bardziej widoczny

Nasz WIG, podobnie jak europejski DJ Stoxx 600, spadają dziś do nowego minimum spadkowej , trwającej od 4 tygodni. Tym samym jeszcze wyraźniej wybijają się z 2-miesięcznych konsolidacji. Osiągają najniższe poziomy od ponad 2 miesięcy. To zaś oznacza znaczącą zmianę układu sił między popytem i podażą. Wszyscy kupujący akcje przez ostatnie 8-9 tygodni przestali na nich zarabiać. To zaś oznacza większą skłonność do wycofywania się z takich inwestycji i może skutkować zwiększoną podażą. Takie zachowania wzmacniałyby natomiast rodzący się trend spadkowy i prowadziłyby z czasem do jego przyspieszenia.

Dla amerykańskiego S&P 500, po ukształtowaniu formacji głowy z ramionami, można na razie określić minimalny zasięg zniżki-powinna sprowadzić indeks przynajmniej do 840 pkt. To jakieś 40 pkt niżej niż obecnie. W naszym przypadku przed WIG-iem stoi perspektywa testowania głównej linii bessy, która została przełamana w czasie wiosennych wzrostów. Przebiega teraz w rejonie 26 tys. pkt., czyli ok. 3 tys. pkt niżej od bieżącej wartości.

Tło aktualnej sytuacji na parkietach jest dobrze rozpoznane. Inwestorzy z dużą niecierpliwością szukają ostatecznej odpowiedzi na pytanie o skalę ożywienia gospodarczego w kolejnych miesiącach. Od radykalnych działań banków centralnych i rządów, mających pomagać gospodarkom, mija już 6-9 miesięcy, czyli okres jakiego w normalnych warunkach potrzeba, by doszło do ożywienia koniunktury po cięciach stóp procentowych i wpompowaniu pieniędzy przez rządy do gospodarki.

Na razie efekty tych działań są ograniczone, bo wciąż nie udało się zażegnać głównego problemu, jakim jest kryzys na rynku nieruchomości. Co więcej, słychać coraz więcej ostrzeżeń o ,,tykającej bombie", jaką jest rynek powierzchni komercyjnych. Z ostatnich szacunków Amerykańskiego Instytutu Architektów wynika, że w tym roku wydatki na budownictwo komercyjne obniżą się o 16%, a w przyszłym o 12%. Rośnie przy tym szybko liczba projektów, w których właściciele mają problem z obsługą kredytów zaciągniętych na ich sfinansowanie, zajmowanych przez banki, czy po prostu bankrutujących. W tym roku jest ich 2 razy więcej niż w tym samym czasie 2008 r.

Pierwsze reakcje na wyniki amerykańskich firm w II kwartale pokazały, że inwestorzy chcą widzieć realną poprawę, a nie jedynie to, że jest lepiej niż w fatalnym I kwartale. Dlatego nie zareagowali pozytywnie na mniejszą od oczekiwanej stratę koncernu Alcoa.
Ewentualne dalsze zniżki będą złą wiadomością dla inwestorów o spekulacyjnym nastawieniu, bo na zniżkowym rynku trudno zarabiać, ale dla inwestorów systematycznie skupujących akcje na przynajmniej kilka lat stanie się to okazją do zwiększenia stanu posiadania. Muszą jednak pamiętać o silnej dywersyfikacji, tak by trafić na spółkę z problemami.

giełda
komenatrze giełdowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)