Miniony tydzień zakończył się nieznacznym spadkiem indeksów, a miniony tydzień zostanie zapamiętany , głównej mierze ze względu na ponadprzęciętną aktywność spółek o słabiej kondycji finansowej. Mniejsza zmienność w gronie dużych spółek można powiązać z okresem świątecznym w USA, jednakże obroty utrzymały się w moim odczuciu na wysokim poziomie, co w perspektywie najbliższych tygodni zinterpretowałbym jako fazę dystrybucji.
Największy wpływ na zachowanie kluczowych spółek dla indeksów miały informacje o zmianach w akcjonariacie poszczególnych spółek (sprzedaż akcji Biotonu, KGHM i Getinu) jak rekomendacje dla spółek. Z tego tytułu ucierpiały walory KGHM i PKO BP, natomiast pozytywne opinie pomogły osiągnąć nowe maksima przez TVN i Netię. Szczególnie negatywnie na tle rynku wyróżniały się akcje PKO BP, co zdecydowanie ciążyło na zachowaniu głównych indeksów, do czego dodatkowo mogło się przyczynić dopuszczenie obrotu giełdowego akcji bonusowych. W gronie dużych walorów należy pozytywnie ocenić zachowanie węgierskiego MOL-a, co w głównej mierze było zasługą popytu na akcje spółki na giełdzie w Budapeszcie. Ponadto nowy szczyt na piątkowej sesji odnotowały akcje Lotosu.
Na szerokim rynku inwestorzy z dużym rozmachem kupowali akcje Próchnika, Fonu, czy Strzelca. W dalszym ciągu zaskakuje poziom obrotów na tych spółkach na poszczególnych sesjach. Duży problem sprawia również próba wyjaśnienia motywów kupujących. Generalnie niezdecydowanie inwestorów, co do dalszego ruchu głównych indeksów, przy pozytywnej sytuacji na rynkach zagranicznych sprzyja wyszukiwaniu kolejnych „szlagierów”, bowiem jest spore zapotrzebowanie na dynamiczne spółki, które są w stanie dostarczyć wysokich stóp zwrotu.
