Ostatnia sesja tygodnia przez większość czasu przynosiła spadki na warszawskiej giełdzie. W pierwszej części dnia na rynku niewiele się działo, obroty były mizerne. Potem jednak pretekst do większej wyprzedaży dały słabe dane o PKB w Stanach Zjednoczonych. Okazało się, że tamtejsza gospodarka w drugim kwartale urosła o 1,3 procent, co było wynikiem słabszym od prognoz analityków.
WIG20 zaczął mocniej spadać, ale w końcówce sesji zaczął odrabiać straty i obronił tym samym poziom 2700 punktów. Na światowych parkietach również przez większość dnia dominowały spadki. Inwestorzy, którzy wyprzedawali akcje, kupowali tymczasem franka szwajcarskiego, który skoczył już do poziomu 3,53 złotego. Pokazuje to, jak bardzo napięta jest obecnie sytuacja na rynku.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/18/t153362.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/obama;apeluje;do;kongresu;brak;porozumienia;grozi;katastrofa,109,0,883309.html) Obama błaga o kompromis. "Wszyscy wiemy jak ograniczyć deficyt"
W ostatnich dniach na rynkach nie liczyło się nic innego, jak amerykańskie długi. Oczy inwestorów wciąż są zwrócone w stronę USA, gdzie w najlepsze trwa polityczna gra o to, czy administracja będzie mogła dalej emitować obligacje. Jeżeli przez weekend Kongres nie zdecyduje o podniesieniu pułapu zadłużenia gospodarki USA powyżej astronomicznej kwoty 14,3 biliona dolarów, kraj będzie miał bardzo duże problemy z regulowaniem swoich zobowiązań. A od tego już tylko krok do obniżenia ratingów kredytowych i paniki na rynkach.
W nerwowym oczekiwaniu na decyzje indeksy giełdowe na całym świecie zaliczyły w tym tygodniu spadki.Dow Jones stracił ponad 2,5 procent, japoński Nikkei 225 poszedł w dół o prawie 2 procent. W Europie mocny spadek dotknął parkiet niemiecki, gdzie indeks DAX stracił ponad 1,5 procent. W Polsce główny wskaźnik uchronił się przed dużymi spadkami, co jednak wcale nie świadczy o jego dużej sile.
( http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=-1 week&de=today&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&s%5B1%5D=DJI&s%5B2%5D=FTSE&s%5B3%5D=DAX&s%5B4%5D=N225&w=460&h=250&cm=1 )Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
W trakcie weekendu w USA będą trwały nerwowe negocjacje Demokratów z Republikanami, na wynik których czeka cały świat. Dopiero właśnie rezultat tych rozmów przyniesie rozstrzygnięcie, jak dalej potoczą się losy giełd.
Jeżeli dojdzie do porozumienia przed 2 sierpnia, można spodziewać się wybuchu euforii na parkietach, w nieco większej skali niż ta po uchwaleniu pomocy dla Grecji. Inwestorzy zyskają wówczas przynajmniej czas, na okres którego problemy największej światowej gospodarki zostaną oddalone. Gorzej, jeżeli do porozumienia nie dojdzie. Wówczas jedyne czego możemy być pewni to dalsze umocnienie franka szwajcarskiego.
| Czytaj w Money.pl | |
|---|---|
| [ ( http://static1.money.pl/i/h/80/t115280.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/rzez;na;gieldach;frank;po;3;70;juz;za;cztery;dni,96,0,882272.html) | Rzeź na giełdach, frank po 3,70. Już za cztery dni Jeśli Amerykanie nie pożyczą kolejnych 2 bilionów dolarów, giełdę w Warszawie czekają silne spadki a kredytobiorcy w walutach zapłacą jeszcze wyższe raty. |
| [ ( http://static1.money.pl/i/h/63/t85567.jpg ) ] (http://www.money.pl/gielda/wiadomosci/artykul/wojna;nerwow;na;wall;street;winne;dlugi,237,0,880621.html) | Wojna nerwów na Wall Street. Winne długi Barack Obama prosi opozycję, by ta poparła jego projekt wyjścia z finansowych kłopotów. Ta na razie się nie zgadza. |