Po wtorkowych pokaźnych wzrostach inwestorzy rozpoczęli sesję od realizacji zysków.
**Indeksy spadały na początku sesji ponad 1.5%. Na S&P500 spadki sięgały w trakcie sesji 2.5%. Na dwie godziny przed końcem sesji indeks zaczął piąć się w górę. Jednak sama końcówka sprowadziła go poniżej wczorajszego zamknięcia. S&P500 spadł dziś o 1.07% (poziom 764.90). Indeks Nasdaq spadł o 1.14%, a Dow Jones o 1.09%.
Departament Skarbu uruchomił nowy program, który stworzy możliwość dokapitalizowania 19 największych amerykańskich banków, które będą poddane tzw. ,,próbie wytrzymałości". Polega ona na analizie bilansu każdego z tych banków i określeniu, ile kapitału potrzebowałby bank w okresie najbliższych dwóch lat, aby móc prowadzić działalność kredytową. Zakładając, iż kryzys może się jeszcze pogłębić. Banki będą miały sześć miesięcy na zebranie niezbędnego kapitału, jeśli ,,stress test" wykaże, iż jest on konieczny. Analiza bilansów banków ma być zakończona do końca marca. Będą one miały możliwość albo zebrania kapitału od prywatnych inwestorów, albo sięgnięcia po pieniądze podatników. Dokapitalizowanie przez państwo sprowadzałoby się do kupna akcji uprzywilejowanych.
Wsparciem dla banków okazała się wypowiedź Bena Bernanke. Zaprzeczył on planom nacjonalizacji największych banków. Stwierdził, że rząd może objąć duże pakiety mniejszościowe, ale nie planuje kierować bankami, ani ich przejmować kosztem akcjonariuszy. Na potwierdzenie tych słów, chyba jednak lepiej poczekać do zakończenia analizy bilansów.
Największe banki doświadczały bardzo dużych wahań kursów w trakcie sesji. Nie ma się co dziwić, gdyż inwestorzy są szczególnie przewrażliwienie o kondycję sektora. Zyskał dziś Bank of America. Prezes banku wyraził duże zadowolenie z tegorocznej działalności ostatnich nabytków: Merrill Lynch i Countrywide Financial. Kurs wzrósł o 9.1%. Citigroup spadł o 3.1%. Zakres wahań na kursie wyniósł 29% (od -16% do +13%). JP Morgan zyskał 3.4%.
Na negatywnym otwarciu sesji zaważyły informacje z sektora ubezpieczeniowego. Kolejne spółki ograniczają wysokość dywidendy. Lincoln National spadł o ponad 14%, po tym jak ogłosił, iż redukuje dywidendę z 21 centów/akcję do symbolicznego 1 centa. Allstate, największy giełdowy ubezpieczyciel nieruchomości i pojazdów obniżył dywidendę o ponad 50%. Spółka spadła dzisiaj o 5.7%.
Mocno zyskał General Motors (14.9%), który jutro ma opublikować wyniki kwartalne.
Kolejne rozczarowujące dane napłynęły na początku sesji z rynku nieruchomości. Sprzedaż domów na rynku wtórnym spadła o 5.3% w styczniu i wyniosła 4.49 mln (stopa zannualizowana). Zapasy niesprzedanych domów pozostają wciąż na wysokim poziomie. Obecnie potrzeba 9.6 miesięcy by pozbyć się tych zapasów. W grudniu było to 9.4 miesiąca.