Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Tomasz Smolarek
|

USA: Byki przełamały swą niemoc

0
Podziel się:

S&P500 rozpoczął sesję neutralnie, jednak dość szybko byki przejęły kontrolę (choć nieśmiałą) nad tą sesją i utrzymały ją tym razem do końca.

USA: Byki przełamały swą niemoc

S&P500 rozpoczął sesję neutralnie, jednak dość szybko byki przejęły kontrolę (choć nieśmiałą) nad tą sesją i utrzymały ją tym razem do końca.

Dziś wsparciem dla obozu byków były dane makro, które ożywiły nadzieje na bliski koniec recesji. Zatem po trzech dniach spadków, kiedy S&P500 stracił prawie 4%, dziś w końcu sesja wzrostowa, choć ci co liczyli, że odbicie powinno być mocniejsze mogli czuć się zawiedzeni. Indeks zwyżkował o 0.84%, Dow Jones dodał 0.69%. Neutralnie zamknął się Nasdaq (-0.02%)

Przed sesją poznaliśmy dane o wnioskach o zasiłki dla bezrobotnych. Zanotowano nieznaczny wzrost do 608 tys. z 605 tys. Odczyt był zgodny z oczekiwaniami. Spadła natomiast średnia 4-tygodniowa do 616 tys. z 623 tys. Kilka tygodni temu pisałem, że w przeszłości spadek tej średniej był zbieżny z końcówką recesji. Dotychczasowy szczyt liczby wniosków przypadł na początek kwietnia. Nie wiadomo, jaki wpływ na te dane w przyszłości będzie miało bankructwo General Motors. To, co zwróciło największą uwagę inwestorów to istotny spadek liczby kontynuowanych zasiłków, czego nie było jeszcze w tym roku. Spadek tej liczby był najsilniejszy od 8 lat.

Już w trakcie sesji inwestorzy poznali dwa ważne wskaźniki wyprzedzające. I każdy z nich zaskoczył pozytywnie. Indeks wskaźników wyprzedzających za maj wzrósł po raz drugi z rzędu. Tym razem o 1.2% po 1.1% w kwietniu (rewizja z 1.0%). Jest to najlepszy dwumiesięczny wynik od listopada-grudnia 2001. Prognozy wskazywały na wzrost o 0.8%. Indeks składa się w większości z danych już wcześniej publikowanych, ale złożenie 10 najbardziej wyprzedzających wskaźników daje dobry ogólny obraz tendencji zachodzących w gospodarce. 7 na 10 wskaźników poprawiło się w maju, co potwierdza wiarygodność wzrostu wskaźnika.
Publikowany też jest indeks wskaźników bieżących (obliczany na podstawie zestawu danych, jakie stosuje instytut NBER - oficjalny arbiter cykli koniunkturalnych w USA). Spadł on o 0.2%, jednak w ostatnich dwóch miesiącach tempo spadku wyraźnie zwolniło. Sygnał ten jest dość istotny, gdyż jest pewnym potwierdzeniem tzw. ,,green shoots", czyli pierwszych oznak nadchodzącego ożywienia, które od marca obserwujemy głównie we wskaźnikach wyprzedzających i nastrojach.

Drugi wskaźnik to indeks Fed z Filadelfii. Po spadku w poniedziałkowym odczycie NY Empire State Index można było mieć obawy o dane z okręgu Filadelfii. Indeks jednak zdecydowanie był lepszy od prognoz. Wzrósł z -22.6 pkt do -2.2pkt. (poziom zero rozdziela recesję od ekspansji) przy prognozie -16 pkt. Jest to najwyższy poziom od 9 miesięcy. Wyraźnie poprawił się odczyt indeksu nowych zamówień (-4.8 vs -25.9). Mocno wzrósł indeks oczekiwań na przyszłość (o 10 pkt do 60.1).

Wczoraj wsparciem dla indeksów był sektor technologiczny i ochrona zdrowia. Dziś spółki IT głównie ciążyły rynkowi, po tym jak jedna z firm analitycznych obniżyła rekomendację dla SanDisk do ,,niedoważaj" z ,,trzymaj". Spółka straciła dziś 6.1%. Intel spadł o 1.7%, a Microsoft o 0.8%. Natomiast ponownie zyskiwały spółki medyczne. Pfizer zyskał 2.3%, a Johnson&Johnson 1.1%.

Po danych o poprawie na rynku pracy mocno wzrosły dziś kursy banków, które były dziś największymi beneficjentami wzrostów. Bank of America zyskał 4.9%, JP Morgan 4.4%, a Wells Fargo 2.6%.

Kolejny dzień tracił General Electric (-1.5%). W Wall Street Journal pojawił się komentarz, że proponowane przez prezydenta Obamę reformy sektora finansowego mogą być szczególnie bolesne dla finansowej części holdingu GE.

giełda
komenatrze giełdowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)