Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Paweł Satalecki
|

USA: Gest wart miliardy

0
Podziel się:

Trzeba przyznać, że amerykańscy inwestorzy mają poczucie humoru - indeksy zyskiwały na początku sesji ponad 1,5 proc. na wartości. Powód? Gest banku Lehman Brothers.

USA: Gest wart miliardy

Trzeba przyznać, że amerykańscy inwestorzy mają poczucie humoru - indeksy zyskiwały na początku sesji ponad 1,5 proc. na wartości. Powód? Gest banku Lehman Brothers.

Gest warty 4 mld dol. - Lehman Brothers postanowił udowodnić inwestorom, że nie ma kłopotów z płynnością (nie takich jak Bear Stearns) i sprzedał akcje zamienne o kuponie 7,25 proc. i cenie wykonania 49,87 dol., podczas gdy wczoraj akcje banku były wyceniane na nieco ponad 37 dolarów.

Miejmy nadzieję, że potem te 4 mld dol. nie znjadzie się nagle na nagłówkach gazet i w kolumnie odpisów instytucji - wszakże Bear Stearns też zapewniał, że wszystko z nim w porządku.

Właśnie - jako kontrprzykład dla sektora wystąpił dziś UBS, który podał, że kryzys subprime spowodował, iż bank jest zmuszony odpisać kolejne 19 mld dol. strat. Zysk netto w I kw. spadł do -12,1 mld dol., a prezes szwajcarskiej firmy Marcel Ospel zrezygnował ze stanowiska. Dodatkowo bank szuka finansowania poprzez emisję akcji o wartości 15 mld dolarów. Dodajmy, że łączne straty UBS w przeciągu ostatnich 9 miesięcy wyniosły 40 mld dolarów.

_ Nieco _ odporniejszy okazał się Deutsche Bank, którego odpisy wyniosły 4 mld dolarów.

Jak widać Europa także odczuwa amerykańską grypę, jednak wydaje się, że nie powinna ona być śmiertelna dla kontynentalnych instytucji finansowych.

Podany dziś indeks ISM w sektorze produkcji wyniósł 48,6 pkt. i był nieco wyższy od prognoz (48,2 pkt., niektórzy nawet 47 pkt.). Cały czas znajduje się jednak w recesji. Prawdopodobne, że ustabilizuje się on na tych poziomach (48 pkt.) i od połowy roku być może zacznie się podnosić.

Wydatki na konstrukcje budowlane spadły mniej niż oczekiwano w lutym - zaledwie o 0,3 proc., podczas gdy przewidywano spadek o procent. W skali roku daje to 3,5 proc. spadek.

Dane te, korzystne oczywiście, ale nie przesądzające niczego w perspektywie następnych tygodniu, bardzo pozytywnie wpłynęły na notowania. Dow Jones zyskiwał po nich 1,75 proc. (220 pkt.). Spadały notowania złota, a rósł kurs dolara.

W dalszej części sesji zobaczymy, czy to tylko żarty inwestorów, gdyż zwyżka wydaje mi się przesadna jak na takiej jakości informacje. Warto jednak zwrócić uwagę, że rynek rządny jest wzrostów - co widać. Oznaczać by to mogło, że faza bessy miałaby się ku końcowi. Tak, z namysłem użyłem tu trybu przypuszającego.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)