Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Paweł Satalecki
|

USA: Nie ma odreagowania, nie ma też paniki

0
Podziel się:

Sprzedaż domów na rynku wtórnym w USA w czerwcu spadła 4 miesiąc z rzędu. Jest to najniższe tempo od ponad 4 lat. Złe informacje z rynku nieruchomości rynek zdyskontował jednak wczoraj i indeksy otworzyły się na plusach. Dalsze losy sesji będą zależeć od publikacji Beżowej Księgi.

USA: Nie ma odreagowania, nie ma też paniki

Sprzedaż domów na rynku wtórnym w USA w czerwcu spadła 4 miesiąc z rzędu. Jest to najniższe tempo od ponad 4 lat. Złe informacje z rynku nieruchomości rynek zdyskontował jednak wczoraj i indeksy otworzyły się na plusach. Dalsze losy sesji będą zależeć od publikacji Beżowej Księgi.

W czerwcu sprzedano 5,75 mln domów na rynku wtórnym, co daje 3,8 proc. spadek wobec maja tego roku. Dane okazały się również gorsze od oczekiwań, gdyż rynek spodziewał się 5,87 mln. Te informacje w większości zostały jednak zdyskontowane przez wczorajsze tornado podaży, które przeszło przez amerykańskie giełdy.

Fakt ten, oraz wybiórcze dobre wyniki spółek pozwoliły indeksom w USA otworzyć się na przyzwoitych plusach. Z dobrej strony pokazał się przede wszystkim Amazon.com - największy sklep internetowy na świecie: zysk netto w drugim kwartale 2007 r. wyniósł 78 mln dol. wobec 22 mln dol. w analogicznym okresie roku poprzedniego. Dodatkowo zarząd spółki zapewnił inwestorów, że rosnący trend marż (i zysków) sklepu będzie kontynuowany do 2011 roku. Akcje Amazona rosną dziś ponad 27 proc.

Dobre - przewyższające prognozy ekonomistów - wyniki opublikowały również takie firmy jak Boeing czy Colgate-Palmolive. Te pierwsze ustanowiły dziś swój rekord notowań.

Powyższe informacje wskazują, że wyniki wszystkich spółek za drugi kwartał nie będą takie złe. W pierwszym kwartale tego roku rynek oczekiwał ich łącznego wzrostu o 4 proc. podczas gdy wyniósł on aż 8 proc. W minionym kwartale oczekiwania są podobne - w okolicach 4 proc. Niespodzianka może być jednak trochę mniejsza niż w I kw. - maksymalnie ok. 5 -6 proc. Oznacza to, ze jednej strony, że ta dynamika może maleć powoli w parze ze słabnącą (lekko) gospodarką. Z drugiej - wciąż jest to przecież wzrost.

Dalsza część sesji będzie podyktowana w zależności od zawartości Beżowej Księgi, którą poznamy dziś wieczorem. Mimo dobrego otwarcia, indeksy wciąż są słabe - po godzinie oscylowały już wokół wczorajszego zamknięcia. Paniki podobnej do wczorajszejna pewno jednak dziś nie będzie. Szybkiego odreagowania także.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)