Wydarzeniem dnia w USA były dziś dane o zamówieniach na dobra trwałego użytku.
Zaskoczeniem okazał się wzrost zamówień z wyłączeniem środków transportu w kwietniu - wyniósł on 2,5 proc. wobec przewidywanego spadku o 0,2 procent. Włączając tę kategorią spadek wyniósł 0,5 procent.
Wynikom pomógł prawdopodobnie słaby dolar, który napędza amerykański eksport, i generuje popyt na towary z USA. Czynnik ten nie jest jednak w stanie wyrównować zagrożenia ze strony wciąż drogiej ropy.
Największy producent artykułów chemicznych w Stanach Zjednoczonych - Dow Chemical ogłosił, że podniesie ceny produktów o 20 procent. Ford natomiast zakomunikował, że zwolni 12 proc. załogi. Przeszkodą ma być spowolnienie w USA, które utrudnia restrukturyzację firmy.
Indeksy po godz. 17 wyszły na lekkie plusy. Prawdopodobnie rynek pozytywnie zdyskontuje dzisiejsze dane, aczkolwiek z prognozowaniem na dłuższą metę warto jeszcze poczekać.