Zakończone wczoraj czterodniowe spotkanie przywódców największych światowych gospodarek skupiło się na kwestii utrzymującego się niedowartościowania juana i związanego z tym negatywnego i wciąż pogarszającego się bilansu handlowego Stanów Zjednoczonych z Chinami.
Spotkanie nie przyniosło przełomu w tej sprawie wobec niezmiennego stanowiska Chin, jeśli chodzi o politykę monetarną. Wobec tego zapowiedzi Obamy o podwojeniu amerykańskiego eksportu w ciągu następnych pięciu lat mogą spalić na panewce.
Piątkowa sesja w Warszawie odbywała się w cieniu czwartkowych danych z Chin, które wskazywały na możliwość podwyższenia przez Ludowy Bank Chin kosztu pieniądza i tym samym spowolnienie wzrostu azjatyckiego smoka. W ślad za indeksami azjatyckimi w Europie zagościły spadki, które jednak na GPW zostały wykorzystane jako okazja do uzupełnienia portfeli inwestorów i WIG20 jako jedne z nielicznych indeksów światowych zakończył piątkową sesję na plusie przy solidnym obrocie prawie 1,9 mld złotych.
Zmianę wartości indeksu w ciągu sesji o 2% i zamknięcie luki bessy powstałej na otwarciu można odczytać jako wyraz siły byków – wzrostom mogą sprzyjać dane z Japonii, której PKB w III kwartale i produkcja przemysłowa wzrosły bardziej niż oczekiwali tego analitycy, choć zostały one przesłonięte przez komunikat chińskich banków o wstrzymaniu akcji kredytowej dla deweloperów. Podczas sesji z istotnych danych poznamy jedynie wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w Polsce i wyniki sprzedaży detalicznej w USA.
Ponadto dziś mamy przed sobą kolejny dzień z wysypem sprawozdań kwartalnych polskich spółek – ze spółek WIG20 rozczarował raport Cyfrowego Polsatu, zysk netto PGE był o 14% wyższy od konsensusu, zaś PZU zmieścił się w konsensusie. Wyniki te raczej nie powinny wpłynąć na notowania giełdowe. Mile zaskoczył Bank BPH, który za III kwartał wykazał zysk, podczas gdy analitycy spodziewali się straty.
Dolar po zeszłotygodniowym umocnieniu pozostaje na stabilnym poziomie do euro, jenowi w osłabianiu się wobec dolara pomagają dobre dane z Azji, które powodują odchodzenie inwestorów od japońskiej waluty jako bezpiecznej przystani. Złoto i srebro po silnych piątkowych spadkach poniedziałek rozpoczynają neutralnie.