Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Mateusz Adamkiewicz
|

Wall Street na nowych rekordach, dziś raport ADP

0
Podziel się:

Stosunkowo łagodny i przewidywalny ton Władimira Putina uspokoił inwestorów podczas wczorajszej sesji i szybko pozwolił zapomnieć o poniedziałkowej wyprzedaży.

Wall Street na nowych rekordach, dziś raport ADP

Po wczorajszej, świetnej sesji ciężko będzie dziś o powtórkę. Indeksy europejskie odrobiły straty z poniedziałku, zaś S&P 500 ponownie znalazło się na historycznych szczytach. W nocy dobrze radziły sobie giełdy azjatyckie, choć parkiet w Chinach kończy na minusie.

Stosunkowo łagodny i przewidywalny ton Władimira Putina uspokoił inwestorów podczas wczorajszej sesji i szybko pozwolił zapomnieć o poniedziałkowej wyprzedaży. Warto zwrócić uwagę co najmniej na dwa indeksy. Włoski FTSE MIB był wczoraj najlepszym parkietem w zachodniej Europie i ponownie będzie walczył o tegoroczne szczyty. Oprócz poprawy nastrojów na świecie, parkiet w Mediolanie wspiera także porozumienie Matteo Renziego z Silvio Berlusconim w sprawie wadliwego prawa wyborczego. Tym samym nowemu premierowi Włoch udało się zrobić to, czego jego poprzednik nie potrafił dokonać w ciągu niemal roku.

Start nowego rządu jest zatem pozytywny i możemy spodziewać się kolejnych dobrych informacji płynących z Półwyspu Apenińskiego, a tym samym wzrostów na giełdzie w Mediolanie, która jeszcze nie wyszła z trendu spadkowego od 2008 roku. S&P 500 oraz Russell 2000 znalazły się na nowych historycznych szczytach. Na Wall Street cały czas panują wyśmienite nastroje i prawdopodobnie to jeszcze nie koniec wzrostów. Kolejnym oporem dla rynku będą już bliskie okolice 1900 pkt. (S&P 500).

Zdecydowana większość giełd azjatyckich zamknęła się na jednoprocentowych plusach, a wyjątkiem jest rynek chiński, który znalazł się wyraźnie pod kreską. Przyczyny są dwie – po pierwsze rząd zaprezentował swoje cele gospodarcze na ten rok, które nie różniły się od tych sprzed roku. Gospodarka chińska ma rozwijać się w tempie 7,5 procent, przy zakładanej inflacji CPI na poziomie 3,5 procent. Rynek uznał, że takie informacje są w najlepszym wypadku neutralne, choć z drugiej strony my widzimy większe ryzyko po stronie osłabienia chińskiej gospodarki, niż jej umocnienia. Problem tkwi w tym, że dane z Chin przygotowywane są w taki sposób, aby osiągnąć cele rządu, dlatego nie są one obiektywne. Innym czynnikiem negatywnie wpływającym na parkiet w Chinach była zapowiedź firmy Shanghai Chaori, która nie będzie w stanie spłacić swojego zadłużenie, którego termin spłaty przypada na 7 marca. Kwota o którą chodzi nie jest duża – 14,6 miliona dolarów, jednak sam fakt takich problemów rodzi obawy o kondycje chińskich
przedsiębiorstw jako ogółu.

Dziś rynek będzie patrzył przede wszystkim na raport ADP, który poznamy o godzinie 14.15. Konsensus przewiduje zmianę zatrudnienia na poziomie 155 tys. Dane te będą prognostykiem piątkowego raportu z rynku pracy, którego ranga jest niezwykle istotna. Jeśli dane z rynku pracy będą rozczarowujące, to FED może zdecydować się na wstrzymanie QE3, a to mogłoby wynieść giełdy na kolejne szczyty. Po godzinie 9 rozpocznie się seria odczytów usługowych indeksów PMI z gospodarek europejskich. Będą to jednak dane finalne, więc nie powinny mieć większego wpływu na rynek. Oprócz tego poznamy także decyzję RPP ws. stóp procentowych, nie spodziewamy się jednak zmian na obecnym posiedzeniu.

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)