Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Maciej Rynkiewicz
|

Wall Street najwyżej od pięciu lat. Odrobili wszystkie straty

0
Podziel się:

Przeczytaj w komentarzu analityka Money.pl, co się dzieje na najważniejszych rynkach akcji na świecie.

 Maciej Rynkiewicz , analityk Money.pl
  
Analityk rynków finansowych i procesów zachodzących w gospodarce. Stawia na chłodną analizę fundamentalną, jednak nie ignoruje emocji tłumu. Gorący zwolennik komentowania zdarzeń ekonomicznych za pomocą liczb.
Maciej Rynkiewicz , analityk Money.pl Analityk rynków finansowych i procesów zachodzących w gospodarce. Stawia na chłodną analizę fundamentalną, jednak nie ignoruje emocji tłumu. Gorący zwolennik komentowania zdarzeń ekonomicznych za pomocą liczb.

*Najważniejsze dzisiaj dane z amerykańskiego rynku pracy okazały się nieco gorsze od prognoz ekonomistów, jednak świadczą o kolejnym miesiącu poprawy. Giełdy reagują niewielkimi wzrostami. *

Aktualizacja: godzina 16:10

Po stosunkowo dobrych danych z amerykańskiego rynku pracy oraz publikacji indeksu ISM dla amerykańskiego sektora produkcyjnego (wynik na poziomie 53,1, względem prognoz ekonomistów 50,5 pkt.) indeks Dow Jones rośnie około procent i znajduje się na poziomie maksimów z drugiej połowy października 2007 roku.

Dzisiejsze notowania najważniejszych indeksów na Wall Street Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Zmiana liczby pracowników zatrudnionych w amerykańskich przedsiębiorstwach prywatnych, niemal zgodnie z oczekiwaniami, wyniosła w styczniu plus 166 tysięcy, względem 202 tysięcy w grudniu. Równocześnie w sektorze pozarolniczym przybyło 157 tysięcy, względem prognozowanych 160 tysięcy nowych etatów. Bureau of Labor Statistics podało również, że stopa bezrobocia w USA wynosi obecnie 7,9 procent.

Z raportu wynika również, że średnia płaca godzinowa wzrosła o 0,2 proc z 23,74 do 23,78 dolara. Natomiast tygodniowy średni czas pracy wynosi obecnie 34,4 godziny.

Amerykański rynek pracy ma za sobą kolejny miesiąc poprawy, mimo wcześniejszych obaw o negatywne skutki klifu fiskalnego. Z obliczeń urzędu wynika, że od ostatniej recesji na tamtejszym rynku pracy, kiedy pracę straciło w sumie ponad 8,7 miliona osób, w to miejsce przybyło już ponad 5,5 milionów nowych etatów.

Po tych danych, wartości kontraktów na najważniejsze indeksy na Wall Street zaczęły rosnąć. Wszystko wskazuje, że otwarcie giełd za Oceanem będzie po myśli kupujących akcje.

Notowania najważniejszych indeksów w Europie Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Stosunkowo dobre nastroje panują obecnie na największych giełdach w Europie. Niemiecki DAX rośnie teraz o około pół procent, z kolei francuski CAC40 zwyżkuje już sporo ponad procent. Indeks polskich blue chips, przy obrotach na poziomie 380 milionów złotych, rośnie o około 0,3 proc.

Na giełdach czekają na te dane. Będą wzrosty?

Arkadiusz Droździel, godzina 12:45

Zapowiedź wzrostowego otwarcia na amerykańskich parkietach zachęca inwestorów w Europie do zakupów akcji. Jest on również wspierany pozytywnymi informacjami z europejskich gospodarek.

Kontrakty terminowe na indeksy giełd w USA zyskują na wartości w oczekiwaniu, że dane z tamtejszego rynku pracy nie będą rozczarowanie. Analitycy zakładają, że w styczniu stopa bezrobocia utrzymała się na grudniowych 7,8 procentach, a zatrudnienie poza rolnictwem zwiększyło się o 165 tysięcy.

Dodatkowym impulsem dla kupujących w Europie są optymistyczne informacje napływające z przemysłu. Szczególnie niemieckiego. Przedsiębiorcy przemysłowi naszych zachodnich sąsiadów z większym optymizmem patrzą w przyszłość niż zakładali analitycy. Indeks PMI, które mierzy ich nastroje, wzrósł do 49,8 punktów, a spodziewano się wyniku o punkt niższego.

W Warszawie indeks największych spółek walczy o trwałe przebicie się ponownie powyżej 2500 punktów.

Zobacz, jak WIG20 zachowuje się na tle indeksów w Europie

Najwięcej powodów do zadowolenia mają posiadacze akcji CEDC, które drożeją o kilkanaście procent. W skali roku akcje producenta i dystrybutora alkoholi straciły ponad 50 procent.

WIG20 walczy z ważnym poziomem. Pomagają te dane

Arkadiusz Droździel, godz: 9:55

Nieco lepsze niż się spodziewano nastroje w europejskim przemyśle, a także w dwóch ważnych azjatyckich gospodarkach pozytywnie wpływają na inwestorów w Europie.

W styczniu indeksy PMI dla przemysłu we Francji, w Hiszpanii, Szwajcarii, a przede wszystkim Niemiec okazały się lepsze od oczekiwań analityków. Nieco rozczarowały natomiast dane z Polski. PMI dla naszego przemysłu minimalnie wzrósł w stosunku do grudnia, ale był jednak nieco niższy niż oczekiwali analitycy. Wynik na poziomie 48,6 punktów oznacza, że według przedsiębiorców sytuacja w rodzimym przemyśle będzie raczej się pogarszać. Niemal na granicy 50 punktów, która rozgranicza poprawę z pogorszeniem znalazł się indeks PMI dla Niemiec. To dobry prognostyk dla naszej gospodarki.

W następstwie tych danych oraz dobrych nastrojów panujących na giełdach w Azji głównie indeksy giełd w Europie wystartowały na plusach. Również w Warszawie WIG20 zyskuje na wartości, powracając powyżej 2500 punktów.

W dalszej części sesji największe znaczenie dla rynków akcji będą miały dane zza Oceanu. Tamtejszy Departament Pracy opublikuje raport o zatrudnieniu i stopie bezrobocia w styczniu. Według analityków poza rolnictwem w pierwszym miesiącu roku przybyło 160 tys. miejsc pracy, a odsetek bezrobotnych utrzymał się na grudniowym poziomie 7,8 procent.

GPW: Kiedy uda się powstrzymać korektę na polskim rynku akcji?

Maciej Rynkiewicz

Najnowsze wiadomości z amerykańskiego rynku pracy i publikacja prognostycznych wskaźników PMI dla przemysłu w Europie będą miały ogromny wpływ na notowania cen akcji podczas ostatniej sesji w tym tygodniu. Z kolei krajowi inwestorzy szykują się do walki o utrzymanie bardzo ważnego poziomu na WIG20. Czy i kiedy uda się powstrzymać korektę na polskim rynku akcji?

Tylko w tym tygodniu indeks WIG20 spadł o niemal dwa procent, kończąc czwartkową sesję na poziomie około 2493 punktów. Kontynuacja korekty zapoczątkowanej w drugiej połowie stycznia z jednej strony wynika ze sprzedaży 9,1-procentowego pakietu akcji o wartości niemal czterech miliardów złotych Pekao SA przez UniCredit oraz osłabienia nastrojów na parkietach w Europie.

Notowania najważniejszych indeksów w Europie w tym tygodniu Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Indeks polskich blue chips powoli dobija jednak do teoretycznego poziomu wsparcia, który dla wielu inwestorów może stanowić sygnał do zakupów akcji. Chodzi o linię na poziomie 2450 punktów, która wcześniej przez 16 miesięcy stanowiła poziom oporu trendu bocznego. Potwierdzeniem dla tego pułapu jest dolna linia trendu rosnącego, wyrysowana w oparciu o dwa dołki z końca maja i końca lipca ubiegłego roku, która w najbliższym czasie dobije do 2450 punktów.

Przebicie tego pułapu i dalsze spadki wcale nie muszą oznaczać jednak gwałtownej wyprzedaży akcji i powrotu do minimów z 2012 roku. Na wykresie pojawia się bowiem dolne ograniczenie dla nieco mniej ostrego trendu, wyrysowanego w oparciu o dwa minima z lipca i listopada. Ten scenariusz jest jednak dużo bardziej pesymistyczny. Gdyby bowiem to ta linia stanowiła sygnał do zakupu akcji, WIG20 mógłby osunąć się znacznie poniżej 2400 punktów.

W obu przypadkach, inwestycja w akcje największych polskich firm z wizją sprzedaży ich po kilku dniach jest wciąż bardzo ryzykowna. Korekcie sprzyja problem powracających negocjacji w sprawie zadłużenia USA oraz ostatnie publikacje nie najlepszych danych z krajowej gospodarki. Z drugiej strony, na horyzoncie nie pojawiają się wiadomości, które w najbliższych tygodniach miałyby odmienić obraz rynku.

Inwestorzy podczas ostatniej sesji w tym tygodniu skupią swoją uwagę przede wszystkim na danych z amerykańskiego rynku pracy. Bureau of Labor Statistics opublikuje cały zestaw informacji na ten temat, między innymi stopę bezrobocia, zmianę zatrudnienia w sektorze pozarolniczym oraz prywatnym, a także średnią płacę godzinową. W przypadku stopy bezrobocia - choć nie jest to najważniejsza informacja - ekonomiści oczekują wyniku w styczniu na poziomie 7,8 proc., czyli tyle samo, ile miesiąc temu.

Ważniejszy może się okazać raport na temat liczby nowych miejsc pracy. W przypadku sektora prywatnego, analitycy szacują wynik na poziomie 165 tysięcy, względem 168 nowych etatów w grudniu. Ekonomiści największe nadzieje pokładają w mniejszych firmach, które zanotowały największy wzrost zatrudnienia od dziewięciu miesięcy, zwłaszcza w transporcie i nieruchomościach. Paradoksalnie jednak realizacja prognozy na poziomie 165 tysięcy nowych miejsc pracy prawdopodobnie nie będzie oznaczać ożywienia kupujących na Wall Street. Rynek bowiem od dłuższego czasu - a raczej od momentu rozpoczęcia działań Fed w celu ratowaniu przed skutkami spowolnienia gospodarczego - pozytywnie reaguje albo w przypadku rewelacyjnych, albo bardzo złych wyników.

Niemniej ważny będzie raport finansowy za czwarty kwartał 2012 roku paliwowej spółki Exxon Mobile, największego prywatnego producenta paliw i obecnie największej giełdowej firmy na świecie. Szacunki analityków mówią, że zysk na akcję wyniesie równo dwa dolary, wobec 1,97 dolara rok temu, zaś przychód zamknie się na poziomie 115,22 miliarda dolarów, względem 121,61 miliarda dolarów rok temu.

Jeszcze przed publikacją tych danych, uwagę inwestorów przykują finalne wyniki PMI dla przemysłu w Europie w styczniu. Dla całej strefy euro prognozowany jest odczyt w wysokości 47,5 pkt., wobec 46,1 pkt. miesiąc wcześniej. Z kolei w Niemczech wynik ma się zamknąć na poziomie 48,8 pkt., względem wcześniejszych 46 punktów.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)