Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

WIG20 obronił barierę 1800 punktów

0
Podziel się:

W piątek główne indeksy giełdowe w Stanach Zjednoczonych zniżkowały na fali wyraźnych spadków cen ropy. Początkowo na Wall Street przeważała strona popytowa, dzięki wyższemu od oczekiwań wzroście indeksu nastrojów konsumenckich Uniwersytetu Michigan.

WIG20 obronił barierę 1800 punktów

Jednak w drugiej połowie sesji spadek cen spółek paliwowych wyraźnie pociągnął w dół indeksy giełdowe. Dodatkowo spadki wsparła zapowiedź zamknięcia przez General Motors 1600 punktów dealerskich w USA. Notowania akcji tego motoryzacyjnego giganta spadły o ponad 5%. Dow Jones oraz indeks szerokiego rynku S&P500 zniżkowały odpowiednio o 0,75% oraz 1,1%, natomiast technologiczny Nasdaq stracił zaledwie 0,5%.

Ceny akcji na giełdach azjatyckich traciły na wartości na fali pogarszającego się nastroju na światowych rynkach finansowych oraz słabych wyników finansowych japońskich korporacji. Panasonic zniżkował o 7% po tym jak spółka opublikowała prognozy wyższej niż wcześniej oczekiwano straty rocznej. Nikkei225 zakończył dzisiejszą sesją blisko 2,5% poniżej piątkowego zamknięcia.

Indeks największych spółek na warszawskiej giełdzie rozpoczął notowania od spadku o 0,18%. Początkowo słabe otwarcie na rynku terminowym sugerowało silną zniżkę na rynku bazowym. Dodatkowo nastrój inwestorów mogły popsuć publikacje wyników kwartalnych największych spółek, które poznaliśmy po zakończeniu piątkowej sesji. Po rozpoczęciu handlu na GPW liderem spadków był Bioton, który w pierwszym kwartale 2009 roku miał 20 milionów straty, co negatywnie zaskoczyło inwestorów.

Mocno tracił także Cersanit, który w pierwszych trzech miesiącach tego roku zanotował 48 milinów złotych straty. Pomimo tak wielu negatywnych sygnałów WIG20 obronił poziom 1800 punktów i przy stosunkowo niskich obrotach około godziny 10:30 zyskiwał ponad 0,5%.

ZOBACZ TAKŻE:

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
TMS Brokers
KOMENTARZE
(0)