Paweł Zawadzki, godzina 17:40
Brak istotnych wydarzeń, publikacji z gospodarki * *i zdecydowania na większości giełd świata nie zachęcały do podejmowania odważniejszych decyzji na GPW. Warszawa tydzień zaczęła bardzo leniwie. Zmienność była niewielka, obroty dramatycznie niskie.
Indeks największych spółek notowanych w Warszawie przez większość sesji utrzymywał się powyżej poziomu 2.500 punktów. Około 16-tej _ zaatakowali _ sprzedający, których działania zepchnęły WIG20 poniżej tego psychologicznego poziomu. Mimo lekkiej poprawy w końcówce notowań indeks nie zdołał już nad niego powrócić.
O tym, jak senna była dzisiejsza sesja na GPW świadczy nie tylko niespełna 20-punktowy dzienny zakres wahań WIG20, ale również wartość handlu. Obroty na WIG20 nie przekroczyły dziś 400 mln złotych. Dla porównania, podczas najsłabszej pod tym względem sesji w ubiegłym tygodniu sięgnęły niemal 640 milionów.
Zobacz przebieg sesji na GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Istotnych publikacji z gospodarki praktycznie nie było. Z dzisiejszej sesji w zasadzie warto odnotować jedynie - opublikowane jeszcze przed rozpoczęciem notowań na GPW - dane o produkcji przemysłowej we Francji. Te okazały się nieco lepsze od rynkowych szacunków. Produkcja spadła o 0,1 proc., natomiast analitycy spodziewali się spadku o 0,3 procent.
Ponad 1-procentową przecenę w gronie blue chipów odnotowały dziś akcje Boryszewa, które zanurkowały o niemal 6 proc. oraz GTC, które straciły niespełna 1,5 procent. Najmocniejszymi punktami WIG20 okazały się natomiast akcje Lotosu, BRE Banku, Synthosa i TVN-u, które podrożały od 1,3 do 1,9 procent.
Tylko pięć spółek pod kreską, a WIG20 nie rośnie. Oto powód
Paweł Zawadzki, godzina 15:50
Sytuacja na GPW lekko się pogorszyła, aczkolwiek WIG20 wciąż utrzymuje się w odległości kilku punktów od psychologicznego poziomu 2.500 punktów. Nastrojów nie zmienił neutralny początek notowań na Wall Street.
Indeks największych spółek notowanych na warszawskiej giełdzie zyskuje niespełna 0,1 procent. Tylko minimalnie większa zmienność ma miejsce w przypadku indeksów spółek średnich i małych. mWIG40 zyskuje około 0,3 proc., sWIG80 dokładnie tyle traci.
Zobacz przebieg sesji na GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Większych emocji rodzimym inwestorom nie zapewnił początek notowań na Wall Street. Główne indeksy amerykańskich giełd wystartowały bowiem bardzo blisko swoich piątkowych zamknięć. Giełdowi gracze nie mogą liczyć także na _ wsparcie _ ze strony danych z gospodarki. Tych dziś praktycznie nie ma.
W gronie warszawskich blue chipów pod kreską znajduje się jedynie pięć spółek, tyle samo przedstawicieli WIG20 zyskuje ponad 1 procent. Skala wzrostu indeksu byłaby jednak zdecydowanie wyższa gdyby nie fakt, że trzy najmocniej tracące spółki - PKO BP (-0,6 proc.), KGHM (-0,7 proc.) i Telekomunikacja Polska (-1 proc.) - mają łącznie ponad jedną trzecią _ udziałów _ w indeksie.
Inwestorzy w Chinach świętują. Tymczasem na GPW...
Łukasz Pałka, godz. 13.15
Po czterech godzinach handlu na warszawskiej giełdzie nie widać większych zmian. Główny indeks trzyma się poziomu 2,5 tysiąca punktów.
Dzisiejsza sesja na GPW nie powinna przynieść znaczących rozstrzygnięć. Kalendarium makroekonomiczne jest praktycznie puste. Do tego aktywność inwestorów w Azji będzie w tym tygodniu osłabiona ze względu na to, że przez cały tydzień nie będzie pracować giełda w Chinach. Znaczących zmian indeksów nie widać również na europejskich giełdach.
WIG20 w porównaniu do głównych indeksów w Europie Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Od początku handli na GPW wśród blue chipów największe wzrosty notuje Lotos, którego notowania rosną o ponad 1 procent. Inwestorzy sprzedają za to papiery m.in. spółek Boryszew oraz TVN.
GPW: WIG20 znów walczy o ważny poziom
Łukasz Pałka, godz. 10.55
Na początku poniedziałkowej sesji indeks WIG20 znów sięgnął poziomu 2,5 tysiąca punktów. Inwestorzy poznali nowe dane makroekonomiczne z Francji.
Otwarcie notowań na warszawskiej giełdzie przyniosło niewielkie wzrosty głównych indeksów. Wskaźnik blue chipów próbuje pokonać ważny poziom 2,5 tysiąca punktów.
Obserwuj bieżące notowania indeksu WIG20 podczas dzisiejszej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Dzisiaj na rynku zabraknie większej liczby istotnych publikacji makroekonomicznych. Warto wspomnieć o informacji na temat produkcji przemysłowej we Francji. Okazało się, że w grudniu spadła ona o 0,1 proc. m/m, a w skali roku aż o 3,1 proc. To najprawdopodobniej nie koniec spadków i kolejne miesiące również przyniosą słabe odczyty.
Większość spółek notowanych w WIG20 obecnie nieznacznie zyskuje. Wyraźniejsze wzrosty notują między innymi Lotos, Synthos oraz Tauron.
Czy to już koniec korekty na GPW?
Paweł Zawadzki, 10.02, godz. 15.25
Porozumienie w sprawie unijnego budżetu, nowe rekordy na amerykańskich giełdach i skuteczna obrona ważnego wsparcia przez WIG20 to argumenty przemawiające za końcem korekty na GPW. Choć kilka wciąż _ nierozwiązanych _ kwestii sprawia, że na warszawskiej giełdzie może jeszcze być gorąco, to w średnim terminie wciąż zdecydowanie bardziej prawdopodobny jest scenariusz wzrostowy.
Rytm na giełdach podczas ostatniej sesji ubiegłego tygodnia wyznaczały dwa wydarzenia – w końcu osiągnięte porozumienie w sprawie unijnego budżetu na lata 2014-2020 oraz zdecydowanie lepsze od prognoz analityków dane o grudniowym deficycie handlowym w Stanach Zjednoczonych.
Choć budżet UE raczej nie leży w centrum zainteresowania inwestorów, to fakt, że politykom udało się dogadać sprawia, że znika jeden z potencjalnych punktów zapalnych. Z kolei grudniowy deficyt o 10 mld dol niższy niż w listopadzie oznacza, że w górę powinny zostać zrewidowane dane o wzroście gospodarczym w USA za czwarty kwartał 2012 roku, kiedy – według wstępnych szacunków – PKB spadł o 0,1 procent.
Zobacz przebieg piątkowej sesji na Wall Street Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
W kontekście korzystnych wiadomości wszystkie najważniejsze indeksy amerykańskich giełd kończyły piątkową sesję – od około 0,3 do niemal 1 procent - nad kreską. Co ważniejsze, swoje pięcioletnie maksima poprawiły zarówno Dow Jones Industrial Average, jak i S&P500, a technologiczny Nasdaq wspiął się na poziomy, na których nie znajdował się od listopada 2000 roku.
WIG20 zdał pierwszy test
Jeszcze lepiej wypadł WIG20, który dzięki ponad procentowemu wzrostowi znalazł się minimalnie poniżej psychologicznego poziomu 2.500 punktów. Znacznie ważniejsze jest jednak to, że indeks największych spółek w ubiegłym tygodniu obronił linię 2.450 punktów. To górne ograniczenie przedziału, w którym znajdował się on od sierpnia 2011 do grudnia 2012 roku i najważniejszy obecnie poziom wsparcia.
Nie ostatni, bo kolejne wsparcie na kupujących czeka nieco powyżej 2.400 punktów, gdzie przebiega wyrysowana przez ostatnie lokalne minima – kilkumiesięczna linia trendu wzrostowego. Nie zmienia to jednak faktu, że zdecydowane sforsowanie poziomu 2.450 pkt byłoby negatywnym sygnałem dla posiadaczy akcji i potencjalnym zwiastunem trwalszej zmiany kierunku na GPW. Potwierdzeniem tego scenariusza byłoby z kolei właśnie przebicie - wyrysowanej przez dołki z maja i lipca 2012 roku – linii trendu wzrostowego.
Od pewnego czasu trwa oczekiwanie na odreagowanie mocnych wzrostów na amerykańskich giełdach, tymczasem główne indeksy Wall Street sukcesywnie biją kolejne rekordy. Korekta w USA zapewne przyjdzie wtedy, kiedy nikt się jej nie będzie spodziewał. Tymczasem na GPW trwa już ona ponad miesiąc, a licząc od szczytu z początku stycznia do dołka z ubiegłej środy _ zabrała _ już niemal 7 procent. Mniej więcej tyle - bo od niespełna 5 do około 8 procent - zabierały także trzy ostatnie krótkoterminowe ruchy korekcyjne w przypadku WIG20.
Zobacz, przebieg korekty na indeksie WIG20 Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
To kolejny pozytywny argument, bo chociaż czynniki ryzyka, takie jak wyniki wyborów parlamentarnych we Włoszech, ciąg dalszy afery korupcyjnej w Hiszpanii, gorsze od prognoz wyniki spółek notowanych na GPW, czy początek głębszej korekty na Wall Street mogą skutkować nerwowością na rynku, to relatywna słabość polskiej giełdy w ostatnim czasie może zapewnić jej relatywną siłę w trudniejszych okolicznościach.
Emocji z pewnością nie zabraknieW tym tygodniu liczba wydarzeń mogących rzutować na rynki finansowe będzie pokaźna. Już na poniedziałek zaplanowane jest spotkanie ministrów finansów strefy euro (główne tematy to pomoc finansowa dla Cypru oraz techniczne aspekty bezpośredniego dofinansowywania banków przez fundusz ESM), we wtorek odbędzie się spotkanie ministrów finansów Unii Europejskiej, w środę Komisja Europejska ma opublikować prognozy gospodarcze, a na piątek i sobotę zaplanowane jest spotkanie przedstawicieli państw G20. W centrum uwagi ma być m. in. temat mocnego euro.
Z danych makro z europejskiej gospodarki warto odnotować przede wszystkim środowe dane o produkcji przemysłowej w Eurolandzie (prognoza: +0,2-0,3 proc.) oraz czwartkowe - wstępne - dane o dynamice PKB w strefie euro w czwartym kwartale 2012 roku (prognoza: -0,4 proc.). Z USA kluczowe będą: sprzedaż detaliczna (środa), liczba nowych bezrobotnych (czwartek), produkcja przemysłowa i wskaźnik nastrojów konsumenckich (piątek).
Również w piątek poznamy – szczególnie istotną w kontekście kolejnych obniżek stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej – inflację konsumencką w Polsce. Zdaniem analityków wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych zanotował spadek z 2,4 proc. w grudniu do 1,9 proc. w styczniu. Warto także odnotować, że we wtorek swoimi finansowymi osiągnięciami w 2012 roku pochwali się kolejny uczestnik WIG20 – Telekomunikacja Polska.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej