*Po wczorajszej, dość burzliwej sesji za oceanem, gdzie indeksy w ostatnich dwóch godzinach odrobiły większość poniesionych strat notowania na rynkach w Europie rozpoczęły się od zwyżek głównych indeksów. *
Krótko po godzinie 9:00 niemiecki DAX oraz brytyjski FTSE100 zyskiwały prawie 1% wobec wczorajszego zamknięcia. Poprawę nastrojów widzimy również na krajowym parkiecie - po wczorajszym spadku o 0,7% indeks WIG20 rozpoczął dzień na poziomie prawie 3,900 pkt.
Słabe wyniki Amazon.com, rekordowe straty Merrill Lynch w III-im kwartale, a także negatywne dane z rynku nieruchomości ostatecznie nie zniechęciły inwestorów od kupowania akcji amerykańskich spółek. Mimo , iż pierwsze godziny sesji wyglądały dramatycznie, to po ponad 1,5% spadkach strona popytowa zaczęła ponownie przeważać. Powody zwrotu mogły być dwa: albo powrót nadziei na kolejne mocne cięcie stóp procentowych po słabych danych z rynku nieruchomości albo ogólne wrażenie publikowanych hurtowo wyników amerykańskich spółek za ostatni kwartał, które przeciętnie wciąż pozostają powyżej oczekiwań rynku.
W Europie rozpoczęliśmy dzień od wzrostów spółek surowcowych i banków, które w ostatnich tygodniach nie należały do walorów preferowanych przez inwestorów. Na lepsze nastroje wpłynęły również publikowane wyniki spółek, m.in France Telecom oraz ABB, które przekroczyły prognozy analityków.
Podobnie jak France Telekom pozytywnie zaskoczył również nasz krajowy operator Telekomunikacja Polska, która w minionych trzech miesiącach zarobiła netto 644 mln zł. Mimo, że to prawie 3% mniej niż w analogicznym okresie sprzed roku, notowania spółki powinny pozytywnie odzwierciedlić publikację wyników, bowiem przekroczyły one o ponad 10% przeciętne prognozy. Poza największym krajowym telekomem pozytywne nastroje na szerokim rynku powinny przynieść przynajmniej wahania indeksu blue chipów w rejonie 3,900 pkt. a także próbę ataku w rejony ostatnich rekordowych poziomów.
