Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Paweł Kubiak
|

Wojna nerwów trwa

0
Podziel się:

Po spokojniejszej środowej sesji czwartek przyniósł ponownie huśtawkę nastrojów i nerwowe ruchy inwestorów, które nasiliły się zwłaszcza w ostatniej fazie sesji.

Atmosfera niepokoju utrzymuje się na warszawskim parkiecie. WIG oraz WIG20 nie zdołały ponownie wzrosnąć drugi dzień z rzędu, tracąc kosmetycznie 0,19 i 0,14 procent. Po spokojniejszej środowej sesji czwartek przyniósł ponownie huśtawkę nastrojów i nerwowe ruchy inwestorów, które nasiliły się zwłaszcza w ostatniej fazie sesji. Względnie optymistyczna postawa indeksów i konsolidacja na lekkich plusach utrzymywała się do ostatnich dwóch godzin notowań.

Wtedy sygnał do spadku indeksu dała agresywna podaż jaka pojawiał się na akcjach TPSA i Pekao zbijając ich kursy ostatecznie o ponad dwa procent. Jeden procent osunął się również kurs PKNOrlen przez co rynek musiał ponownie szukać ratunku w akcjach KGHM. Tym razem się nie zawiódł, a dwuprocentowy wzrost kursu zdołał nieco poprawić na finiszu poziomy indeksów. Fatalnie zachowały się papiery kandydata do WIG20 Boryszewa, które nie dość że straciły ponad cztery procent to naruszyły ważne techniczne wsparcie. Podobnie negatywnie zachowały się pozostałe spółki R.Karkosika. Alchemia wskutek doniesień o malejących szansach zakupu WRJ straciła pięć procent, pociągając za sobą Skotana, który zanurkował osiem procent niżej. Ponad trzy procent stracił Hutmen i Impexmetal. Na uwagę zasługuje również pięcioprocentowa przecena papierów Polimeksu Mostostalu.

W grupie spółek o mniejszej kapitalizacji hitem okazały się papiery MCI zyskując aż czterdzieści procent. Ponad przeciętny zarobek dały również m.in. Muza, Bytom, Budopol, Lubawa, Koelner i Śrubex. Generalnie brak ochoty do kontynuacji odbicia i wyraźnie mało aktywna strona popytowa rynku, mogą wskazywać na możliwy ciąg dalszy korekty w najbliższych dniach z celem dla WIG20 2655-2700 punktów.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)