Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Katarzyna Siwek
|

Wsparcia blisko, ale kupujących brakuje

0
Podziel się:

Po fatalnie zakończonym tygodniu, wyraźnym spadkiem WIG poniżej psychologicznej granicy 4 tys. pkt i naruszeniem przez WIG20 silnego wsparcia, jakim jest dołek z czerwca 2006 r. trudno oczekiwać radykalnej poprawy nastrojów.

Wsparcia blisko, ale kupujących brakuje

Po fatalnie zakończonym tygodniu, wyraźnym spadkiem WIG poniżej psychologicznej granicy 4 tys. pkt i naruszeniem przez WIG20 silnego wsparcia, jakim jest dołek z czerwca 2006 r. trudno oczekiwać radykalnej poprawy nastrojów.

Przed naszą giełdą coraz wyraźniej rysuje się alternatywa - albo rzeczywiście uda się powstrzymać lada chwila przecenę, albo przekształci się ona w paniczną wyprzedaż, po tym, jak inwestorzy stracą ostatnie nadzieje na nadejście lepszych czasów.

Spadek WIG20 poniżej tak ważnego wsparcia i brak większego popytu, po tym, jak WIG wyczerpał minimalny potencjał zniżki, wynikający z wysokości tworzonego od drugiej połowy stycznia do początków czerwca formacji trójkąta, są na pewno dużym rozczarowaniem.

Ta słabość jest głównie związana z zachowaniem rynków zagranicznych. Wskazywaliśmy, że na nich silne sygnały sprzedaży pojawiły się dopiero niedawno - w USA i na emerging markets - w drugiej połowie minionego tygodnia. To wskazywało na umacnianie się trendów spadkowych, zamiast oczekiwanych sygnałów poprawy notowań.

Z taką diagnozą sytuacji wchodzimy w nowy tydzień. Będzie on już w dużym stopniu zdominowany przez wyniki amerykańskich spółek za II kwartał. Znów na równi z samymi wynikami istotne będą zapowiedzi na przyszłość, jak również to, czy oczekiwany spadek zysków w II kwartale obejmie jedynie branżę finansową i spółki powiązane z rynkiem nieruchomości, czy też dotknie inne sektory.

W poprzednich kwartałach, w których zyski obniżały się, firmy spoza branży finansowej i nie powiązane z rynkiem nieruchomości radziły sobie bardzo dobrze. Spowolnienie w Ameryce jednak postępuje, kłopoty coraz wyraźniej dotykają konsumentów, co oddziałuje na całą gospodarkę, a jednocześnie problemy zaznaczają się w innych częściach świata, więc pod znakiem zapytania staje dotychczasowa wysoka dynamika zysków uzyskiwanych poza obszarem USA.

Sezon wyników za II kwartał, który tradycyjnie rozpocznie jako pierwsza spółka z DJIA koncern aluminiowy Alcoa (opublikuje rezultaty we wtorek), ma szanse zostać jednym z najważniejszych wydarzeń tego roku. Będzie kluczowym elementem odpowiedzi na pytanie o szanse na spełnienie oczekiwań na wzrost zysków w drugiej połowie tego roku.

Wciąż liczą na to analitycy, choć coraz częściej słychać głosy o zbyt optymistycznych prognozach. Jeśli trzeba byłoby je jeszcze mocniej redukować, czy też okazałoby się, że zyski w dwóch kolejnych kwartałach będą się obniżać, byłby to silny cios dla giełd.

Piątek mimo braku sesji w Ameryce przyniósł zniżki w Europie. Źle na nastroje wpłynęły niemieckie dane o zamówieniach fabrycznych, które zmiast wzrosnąć spadły w maju. Potwierdziło to, że największa gospodarka Starego Kontynentu ma poważną zadyszkę.

Rynki były też pod wpływem raportu Goldman Sachs wskazującego na konieczność pozyskania przez europejskie banki dalszych 141 mld USD kapitału. Z naszego punktu widzenia istotny był dalszy wzrost złotego, który wzmacnia negatywne nastawienie do akcji mniejszych firm. Sprawa budzi coraz większe emocje - zaczyna się mówić o sekulacyjnej grze, co zapewne przekładać się będzie na większą nerwowość inwestorów na rynku walutowym.

Tym bardziej, że stopy procentowe rosną na całym świecie, co zmniejsza znaczenie tego czynnika w naszym kraju. Symptomatyczna jest też stopniowa zmiana nastawienia analityków do dolara, a w ślad za tym również rynków wschodzących.

Goldman Sachs widzi zagrożenie dla tej grupy walut w wysokich cenach paliw. Widać jak przekładają się na wzrost inflacji - w Indiach osiągnęła najwyższy poziom od 13 lat - 11,6%. To zmusza do zaostrzania polityki monetarnej, a to negatwynie wpływa na postrzeganie perspektyw gospodarczych.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)