Zakończenie okresu publikacji wyników kwartalnych stało się pretekstem do trwającego niemal całą sesję zdecydowanego wyzbywania się walorów. Poza spółkami, które rozczarowały wynikami w pierwszym kwartale podaż nie oszczędzała również papierów tych, które zdołały uchronić się przed ochłodzeniem koniunktury w pierwszych trzech miesiącach roku.
Obok silnie spadających od rana KGHM i Prokomu presji sprzedających poddały się walory m.in. Techmexu, Lubawy, Mostostalu Export, Lentexu, Boryszewa, Optimusa, Macrosoftu, CSS, Kable wszystkie tracące pięć i więcej procent.
Nie lada wyczynem popisały się walory Netii, które po dziesięcioprocentowym spadku związanym ze złożeniem wniosku o przyznanie UMTS, zdołały na koniec dnia odrobić niemal całe straty.
Jeszcze lepszy okazał się kurs Mieszka, który po takim samym spadku zyskał ponad cztery procent. Pozytywnymi bohaterami sesji okazały się nie po raz pierwszy zresztą akcje banków z PKO BP i Pekao na czele. Mimo, że notowana bez dywidendy dużą siłę okazała TPSA, zyskując ponad dwa procent. Obrona styczniowych dołków oraz pozytywny charakter zamknięcia stwarzają realną szansę dla rynku na kontynuację odreagowania.