Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wzrosty na GPW nie ciągną w górę złotego

0
Podziel się:

Pro zakupowy klimat na rynku akcji nie przekuwa się jakoś specjalnie na umocnienie złotego, choć nie pozwala też na jego deprecjację.

Wzrosty na GPW nie ciągną w górę złotego

*Wczorajsza sesja na Książęcej nie wniosła nic nowego do obrazu rynku. Indeks WIG20 zamknął się kosmetycznie pod kreską, przy niskich obrotach na całym rynku nie przekraczających 1,26 miliarda złotych. *

Znikoma wartość prognostyczna wczorajszej sesji może pozostać w cieniu dzisiejszego handlu, gdzie jesteśmy świadkami otwarcia z luką wynoszącego indeks WIG20 powyżej 2400 punktów.

_ Pro zakupowy _ klimat na rynku akcji nie przekuwa się jakoś specjalnie na umocnienie złotego, choć nie pozwala też na jego deprecjację. Dlatego też pary złotowe pozostają w dolnym ograniczeniu ostatnich zmian, patrząc jednak na zwyżkowy obraz rynku eurodolara niewykluczone, że potencjał umocnienia złotego na ten tydzień nie został jeszcze do końca wyczerpany.

O godzinie 08.54 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 4,1692, a za dolara 2,7790 złotego.

_ Sytuacja techniczna na rynku złotego: _ od kilkudziesięciu godzin jest bardzo stabilna. Na rynku pary EUR/PLN ceny utrzymują się konsekwentnie w dolnym zakresie ostatnich zmian: 4,1600 - 4,1800. Wczorajszy atak na lokalny opór: 4,1940 zakończył się niepowodzeniem, samo osłabienie złotego jednak w ten rejon przemawia jeszcze na korzyść byków (zwolenników słabszego złotego). Technicznie o utrzymywaniu się przewagi długich pozycji na tej parze mówić będzie można do momentu pozostawania cen powyżej: 4,1600 - 4,1550. Kluczowe znaczenie to obecnie rejon wykreślony poprzez zasięg wczorajszego szczytu: 4,1940 - 4,2000.

Dość spokojnie jest też na parze USD/PLN, gdzie ceny utrzymały się w widocznej od kilku dni konsolidacji. Dwie bariery techniczne, które z pewnością dominować będą również w ciągu najbliższych godzin znajdują się odpowiednio na 2,7700 - 2,7600 - wsparcie i 2,8000 - 2,8080 - silny opór.

Próbę charakterystyki tego co się dzieje na rynkach, można sprowadzić do kolokwialnego ujęcia: gdzie się nie spojrzy tam wszędzie byczo i zielono. Zarysowana ostatnia tendencja przepływu kapitału z bezpiecznych przystani (dolar itp.) na rzecz aktywów o podwyższonym ryzyku ma się w najlepsze i jak dotąd nie widać symptomów widma korekty.

RYNEK MIĘDZYNARODOWY

Wczoraj indeksy amerykańskie zamknęły się na przeszło 1 proc. plusach, co w przypadku S&P500 oznacza zbliżenie się do granicy 1100 punktów. Triggerem wczorajszego _ podciągania _ indeksów były publikacje wyników spółek, które niemalże _ jak jeden mąż _ okazały się lepsze niż prognozy analityków.

Niemniej nieco głębsza analiza tych raportów pokazuje niestety odmienny obraz kondycji przedsiębiorstw, albowiem lepszy zysk netto to pochodna drastycznego cięcia kosztów, podczas gdy przychody cechują się zauważalnym regresem. Inwestorzy jednak jakoś specjalnie się tym nie przejmują, co pokazuje także zachowanie cen głównych surowców przemysłowych. Ropa, ciesząca się dużym zainteresowaniem spekulantów po raz drugi przebiła poziom 80 USD za baryłkę, podczas gdy miedź cały czas przebywa na poziomie ponad 6600 USD za tonę.

O godzinie 08.46 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,5005 dolara.

_ Sytuacja techniczna eurodolara _: tradycyjnie już presja na słabego dolara przyniosła nowe lokalne szczyty. Tym razem jest to poziom 1,5059. Zgodnie zatem ze wcześniejszym założeniem cały czas odreagowania wykorzystywane są do umocnienia pozycji byków. Jak na razie trudno oczekiwać, aby ten scenariusz się zmienił.

Z technicznego punktu widzenia sygnałem zwiększenia zainteresowania krótkimi pozycjami byłby trwały spadek cen poniżej 1,4850 - 1,4830. Nocne podejście kursu znacząco już powyżej psychologicznej bariery 1,5000 wskazuje, że obecnie najbliższe wsparcie znajduje się na wysokości 1,4960 - 1,4940. Można zatem oczekiwać, że podobnie jak wczoraj w pierwszej części sesji zobaczymy coś na kształt mikro korekty, po czym byki przystąpią do ofensywy. Opór wykreślić można odpowiednio na 1,5060 i 1,5090.


dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)