Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wzrosty przy zwiększonych obrotach

0
Podziel się:

Dzisiejszą sesję indeksy rozpoczęły od niewielkich wzrostów, które nie trwały jednak zbyt długo. Nastroje w całej Europie pogorszyły się po informacjach o wyższym od oczekiwań wzroście inflacji w strefie euro w marcu.

Wzrosty przy zwiększonych obrotach

Dzisiejszą sesję indeksy rozpoczęły od niewielkich wzrostów, które nie trwały jednak zbyt długo. Nastroje w całej Europie pogorszyły się po informacjach o wyższym od oczekiwań wzroście inflacji w strefie euro w marcu.

Inflacja w ujęciu rok do roku wzrosła o 3,6% (prog. 3,5%) wobec 3,3% w lutym. Spadki podczas notowań na GPW okazały się jednak niewielkie za sprawą oczekiwań inwestorów na istotnie doniesienia zza Oceanu. Przez większą część dnia na warszawskim parkiecie ponownie dominował marazm, a inwestorom wyraźnie brakowało ochoty do handlu. Sytuacja zmieniła się jednak pod koniec sesji. Ponownie słabo wyglądała sytuacja na szerokim rynku, indeksy mWIG40 oraz sWIG80 wyraźnie odstawały od indeksu warszawskich blue chipów.

Po południu inwestorzy otrzymali kilka pozytywnych informacji, które wpłynęły na poprawę nastrojów na giełdzie w Warszawie. Coca-Cola poinformowała o wzroście zysku o 19%. Natomiast trzeci największy bank w USA JPMorgan podał, że jego zysk spadł o 50%, po 5,1mld dolarów odpisów związanych z kryzysem na rynku kredytowym, co było zgodne z oczekiwaniami analityków. Gracze zareagowali na wyniki JPMorgan optymistyczne, ponieważ obawiali się, że mogę być one gorsze od prognoz jak to miało miejsce w przypadku innych instytucji finansowych.

Wyraźna poprawa nastrojów na GPW połączona ze wzrostem obrotów pojawiła się po danych o cenach konsumpcyjnych (CPI) w USA w marcu, które wzrosły zgodnie z oczekiwaniami o 0,3% miesiąc do miesiąca. Inwestorzy całkowicie zignorowali fatalne dane z amerykańskiego rynku nieruchomości. Liczba rozpoczętych inwestycji w zakresie budowy domów mieszkalnych w USA spadła w marcu aż o 11,9%, natomiast liczba wydanych pozwoleń na budowę domów spadła o 5,8 proc. Dobre nastroje, które utrzymywały się na giełdach w Europie Zachodniej do końca dnia, połączone ze wzrostami na Wall Street pomogły indeksowi WIG20 zakończyć dzień wzrostem o 0,57%. Słabiej sytuacji wyglądała na szerokim rynku, indeksy mWIG40 oraz sWIG80 straciły na zamknięciu 0,63% i 0,08%.

Inwestorzy wreszcie dostali pozytywny impuls, który zachęcił stronę popytową do większej aktywności. Efektem był znaczny wzrost obrotów w porównaniu z poprzednimi sesjami, który wyniósł prawie 1,1 mld złotych. Okazało się, że rynkom nie potrzeba zbyt wiele. Graczom wystarczyło, że raporty kwartalne spółek i dane o inflacji, nie były gorsze od prognoz. Dzisiejsza sesja przyniosła kontynuację zapoczątkowanego wczoraj odbicia. Jednak podobnie jak we wtorek, zyskiwał tylko indeks WIG20, który podczas jutrzejszych notowań powinien testować opór na poziomie 2960 punktów. Kalendarium publikacji makroekonomicznych jest już prawie puste, tak więc dalsze wzrosty w ostatnich dniach tygodnia będą zależały głównie od wyników amerykańskich spółek. Przed nami m.in. raporty Merrill Lynch i Citigroup, które powinny odegrać największą rolę.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)