Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Pałka
|

Za nami pechowy początek tygodnia na GPW

0
Podziel się:

Przeczytaj w komentarzu Money.pl, jak przebiegła sesja na warszawskiej giełdzie.

  Łukasz Pałka , Analityk Money.pl 
 
Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.
Łukasz Pałka , Analityk Money.pl Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.

Łukasz Pałka, godz. 17.00

Notowania na nowojorskiej giełdzie po raz kolejny rozpoczęły się od wyraźnej przeceny akcji. Gracze w Warszawie do ostatniej chwili bronili się przed spadkami.

Tematem _ numer jeden _ podczas dzisiejszego handlu na GPW była awaria, która zmusiła władze giełdy do zawieszenia notowań głównych indeksów. Okazało się bowiem, że system odpowiedzialny za ich wyliczanie nie podawał prawidłowej wartości wskaźników. Jak poinformowała GPW, awaria została usunięta przed godziną 13.

Ostatni tydzień czerwca może okazać się bardzo trudny dla inwestorów, który chcieliby powrotu do wzrostów na giełdzie. Cała Europa notowała dzisiaj spadki, podobnie wygląda sytuacja na Wall Street, gdzie główne indeksy zaliczają spadają właśnie do poziomów notowanych przed ponad dwoma miesiącami.

Główne indeksy w Europie podczas dzisiejszego handlu na giełdach Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Podczas dzisiejszego handlu inwestorzy nie poznali wielu istotnych danych makroekonomicznych. Warto tylko zwrócić uwagę na publikację najnowszego wskaźnika niemieckich nastrojów, Ifo. Okazał się on zgodny z prognozami analityków i nie miał większego wpływu na notowania giełdowe.

GPW: Inwestorzy odreagowują spadki. To się zmieni?

Łukasz Pałka, godz. 15.10

Indeksy na warszawskiej giełdzie zachowują się dzisiaj lepiej od głównych wskaźników w Europie. Otwarcie notowań za oceanem zapowiada się _ pod kreską _.

Po pechowej przerwie w handlu na GPW sytuacja wróciła już do normy i inwestorzy mogą zawierać transakcje. Sesja na warszawskim parkiecie upływa pod znakiem odreagowania spadków, chociaż nie jest ono znaczne. WIG20 zachowuje się jednak lepiej niż główne indeksy w Europie, wśród których większość pogłębia spadki.

WIG20 na tle indeksów w Europie podczas dzisiejszej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Sesja na Wall Street może rozpocząć się od spadków, przynajmniej jeżeli spojrzymy na notowania kontraktów na główne indeksy. Po południu na rynek nie napłyną już jednak żadne nowe informacje makroekonomiczne.

Pechowy początek na GPW. Ale nie dla inwestorów

Maciej Rynkiewicz, godz. 12.45

Spora przecena na europejskich rynkach akcji, niektóre indeksy tracą już ponad trzy procent. Jak na tym tle wygląda WIG20? Obecnie nie wiadomo. Tematem dnia są dziś bowiem problemy Giełdy Papierów Wartościowych. Inwestorzy nie mają dostępu do aktualnych wartości kilku indeksów, w tym WIG i WIG20.

[Aktualizacja: godzina 13:10 - GPW odwiesiła publikację notowań indeksów. Obecnie system działa, jednak do tej pory giełda nie poinformowała, co było przyczyną awarii]

GPW wyłączyła również zliczanie WIG-Poland, WIG20TR, WIG20short, WIG20lev, WIG-banki, WIG-budownictwo, WIG-deweloperzy, WIG-informatyka i WIG-spożywczy. Zawieszony został też obrót instrumentami opartymi na indeksie WIG20, podała giełda w komunikacie. Wiele wskazuje, że to awaria systemów zliczających.

Jeszcze przed problemami, indeks blue chips zyskiwał około pół procent, licząc 2245 punktów. Szersze grupy spółek tracą, jednak skala przeceny nie przekracza procenta.

To niewielka zniżka w porównaniu z sytuacją na parkietach w Europie. Grupy spółek na większości z nich, po raczej słabym otwarciu, spadają obecnie o około półtora procent. Niemiecki DAX spada o ponad 1,2 procent, francuski CAC40 ponad 1,7 procent.

Dzisiejsze notowania na europejskich rynkach akcji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Wpływu na tę sytuację nie miała najważniejsza dzisiaj publikacja niemieckiego instytutu Ifo, okazała się bowiem ona zgodna z prognozami. Wskaźnik w czerwcu 105,9 punktów, względem 105,7 punktów w poprzednim miesiącu.

GPW: Krajowe spółki drożeją po fatalnym tygodniu

Maciej Rynkiewicz, godzina 9:15

Indeks WIG20 wzrósł na otwarciu o 0,27 procent i od tej pory rośnie. Większość spółek odreagowuje spadki z minionego tygodnia, z chemicznym Synthosem na czele, który rośnie już o około trzy procent.

Polski rynek akcji obecnie pozytywnie wyróżnia się na europejskim tle. Najważniejsze indeksy na Starym Kontynencie walczą z piątkowymi poziomami zamknięcia. Niemiecki DAX wyszedł na 0,2-proc. plus, francuski CAC40 zyskuje symboliczne 0,01 proc.

Dzisiejsze notowania indeksu WIG20 Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Inwestorzy czekają dzisiaj przede wszystkim na publikację niemieckiego instytutu Ifo, który obrazuje nastroje wśród tamtejszych przedsiębiorców. Ekonomiści prognozują, że wyniesie on 105,9 względem 105,7 punktów w maju.

Za nami najgorszy tydzień na GPW od 2011 roku. Co dalej?

Paweł Zawadzki, godzina 19:00, 23. czerwca

*Zapowiedź wygaszania programu QE3 w Stanach Zjednoczonych wywołała lawinę wyprzedaży na światowych giełdach. Po sięgającym, w przypadku WIG20, 10 procent spadku trudno liczyć na gwałtowną zmianę kierunku i szybkie odrobienie strat na GPW. Tym bardziej, że rodzimi inwestorzy wciąż czekają na informacje rządzących w sprawie OFE. Już w poniedziałek czeka nas pierwszy ważny test siły kupujących. *

Ubiegły tydzień można w zasadzie skomentować jednym zdaniem - po słowach Bena Bernanke, że Fed jeszcze w tym roku planuje ograniczyć skup obligacji, a w połowie przyszłego całkowicie wycofać się z programu _ luzowania ilościowego _ (QE3, _ dodruku dolarów _) inwestorzy ruszyli do wyprzedawania akcji, surowców i walut uważanych za ryzykowne. Choć tydzień przyniósł także sporo innych wydarzeń, inwestorzy skupili się tylko na jednym.

Mimo że słowa szefa Fed nie są niczym nowym (o tym, że w tym roku program QE3 może zostać ograniczony rynki spekulowały już od dawna, a jego wygaszenie w 2014 roku również było brane pod uwagę, choć częściej mówiono o drugiej połowie roku), inwestorzy momentalnie wykorzystali to jako znakomity pretekst do pozbywania się akcji. Warto jednak wspomnieć, że terminy wcale nie są ostateczne, a Fed pozostawił sobie furtkę, którą otworzy jeśli poprawa w gospodarce USA nie będzie tak szybka, jak wynika z prognoz.

Nieco otuchy rodzimym graczom może dodać ostatni sesyjny dzień tygodnia na Wall Street, gdzie po dwóch spadkowych sesjach - podczas których S&P500 stracił około 4 procent - lekko uaktywnili się kupujący. Choć niewielka skala wzrostu amerykańskich indeksów sugeruje, że na _ odbicie typu V _ raczej nie ma co liczyć, to ubijanie dna zamiast kontynuacji przeceny w USA jest całkiem dobrym impulsem przed startem nowego tygodnia na GPW.

Zobacz, jak wyglądał przebieg piątkowej sesji na Wall Street Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Tym bardziej, że w piątek warszawska giełda kontynuowała mocną przecenę, a niemal 3-procentowy spadek WIG20 (przy olbrzymich - sięgających ponad 2,5 mld złotych - obrotach) zapewnił mu miejsce w gronie spadkowych liderów w Europie. Warto jednak przypomnieć, że w piątek wygasały instrumenty pochodne, zatem zarówno mocno przekraczające średnią obroty, jak i dynamiczny zjazd kursu w ostatniej godzinie notowań to w dużej mierze także zasługa _ Dnia Trzech Wiedźm _.

Indeks największych spółek z GPW, mimo że w zaledwie tydzień stracił niemal 10 proc. (najgorszy tydzień od sierpnia 2011 roku) i mocnej przeceny w piątek, zdołał wybronić wsparcie umiejscowione w okolicach 2.224-2.227 punktów, wyznaczone przez lokalny dołek WIG20 z przedostatniej sesji sierpnia 2012 roku. Notowania zakończył jednak niewiele powyżej (2233,6 pkt), co oznacza, że najbliższy test siły kupujących może czekać już w poniedziałek.

Kolejne bardzo istotne wsparcie to dopiero linia 2.100 punktów. Następne to już kilkudziesięciopunktowy przedział znajdujący się minimalnie powyżej psychologicznej bariery 2.000 punktów. Tak duży spadek indeksu grupującego notowane w Warszawie blue chipy moim zdaniem byłby jednak możliwy tylko w sytuacji, kiedy po szefie Fedu _ do rynkowej gry _włączyliby się polscy rządzący z radykalnymi działaniami uderzającymi w przyszłość OFE.

O tym, że raport będący przeglądem polskiego systemu emerytalnego mocno bije w Otwarte Fundusze Emerytalne z publikowanych w mediach _ przecieków _ wiadomo już od pewnego czasu. W dalszym ciągu nie wiadomo jednak, jakie będą jego następstwa i czy rządzący - zmotywowani szybko pogłębiającą się dziurą budżetową - sięgną po pieniądze płynące do OFE. Oficjalnie raport ma być zaprezentowany we wtorek. Kiedy decyzje rządzących? Trudno ocenić. Faktem jest jednak, że OFE w swoich portfelach mają akcje warte ponad 100 mld złotych, a zatem jakikolwiek zamach na pieniądze zgromadzone już w OFE, a nawet na pieniądze mające płynąć do nich w przyszłości odbije się na koniunkturze na GPW.

Na co warto zwrócić uwagę?

Lekko na korzyść kupujących przemawia natomiast układ kalendarza. Rozpoczynający się w poniedziałek tydzień na giełdach jest ostatnim tygodniem czerwca, ale jednocześnie tygodniem zamykającym pierwsze półrocze 2013 roku. To często prowadzi do zjawiska zwanego _ window dressingiem _, czyli podciągania kursów akcji przez fundusze inwestycyjne na koniec okresów rozliczeniowych. Wyższe stopy zwrotu, którymi dzięki temu mogą pochwalić się TFI, to jeden z głównych czynników zachęcających do kupowania ich jednostek.

Najważniejsze dane z amerykańskiej gospodarki, które w tym tygodniu będą rozgrzewać emocje inwestorów to: zamówienia na dobra trwałego użytku, indeks zaufania konsumentów Conference Board, sprzedaż nowych domów (wszystkie trzy zostaną opublikowane we wtorek), finalne dane o PKB za pierwszy kwartał (środa), liczba nowych bezrobotnych i indeks podpisanych umów kupna domów (czwartek). Sporo będzie także publikacji z europejskiej gospodarki, ale kluczowe dla inwestorów będą dane z Niemiec - indeks Ifo obrazujący nastroje niemieckich przedsiębiorców (poniedziałek), stopa bezrobocia (czwartek) i sprzedaż detaliczna (piątek).

Najważniejsze publikacje z rodzimej gospodarki to sprzedaż detaliczna i stopa bezrobocia. Oba wskaźniki GUS zaprezentuje we wtorek o 10:00. Zdaniem analityków sprzedaż detaliczna w maju w ujęciu rocznym wzrosła o 0,2 proc., natomiast bezrobocie skurczyło się do 13,7 proc., z 14 proc. w kwietniu. Dane mogą mieć wpływ na kolejną decyzję Rady Polityki Pieniężnej, choć moim zdaniem w lipcu trudno spodziewać się czegoś innego niż obniżki stóp procentowych o kolejne 0,25 procent. Inwestorzy śledzący notowania WIG20 muszą także pamiętać, że od poniedziałku w gronie blue chipów nie zobaczymy już Boryszewa. W wyniki rewizji indeksów do WIG20 wracają natomiast akcje BZ WBK.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)