Chociaż notowania kontraktów terminowych przed sesją wskazywały na zgoła odmienny, spadkowy scenariusz, to jednak przez większość sesji indeksy utrzymywały się nad kreską. Dwie godziny przed zakończeniem podaż zepchnęła indeksy w kierunku południowym, co zaskutkowało minusowymi odczytami indeksów S&P500 (-0,25%) i Nasdaq (-0,22%). Jedynie Dow Jones zakończył sesję na kosmetycznym plusie (0,01%).
Niewiele istotnych informacji napłynęło dzisiaj na rynek. Jednym z ważniejszych wydarzeń było wystąpienie szefa amerykańskiego banku centralnego. W swoim przemówieniu Ben Bernanke stwierdził, że amerykańska gospodarka musi mierzyć się cały czas z trudnościami, które przyrównał do wiatru wiejącego z przeciwka. Ten wiatr powoduje, że tempo wzrostu pozostaje umiarkowane. Główne przyczyny to przede wszystkim słaby rynek pracy oraz ciągle niedostępny dla wielu Amerykanów kredyt. Ważną część jego wypowiedzi stanowiło zapewnienie, że nie istnieje ryzyko wcześniejszej podwyżki stóp procentowych.
Szef FED jednoznacznie dał do zrozumienia, że bank centralny dysponuje odpowiednimi narzędziami, a jednocześnie jest zdeterminowany do tego, by panować nad wzrostem cen i nie dopuścić do wzrostu inflacji. Wg Bernanke „... w przyszłym roku łagodny wzrost ekonomiczny będzie nadal widoczny - co więcej, będzie on wystarczająco silny, by obniżyć stopę bezrobocia, tempo wzrostu będzie jednak niższe niż byśmy sobie tego życzyli".
Mimo że kalendarz danych makro był prawie pusty, rynek otrzymał na godzinę przed końcem sesji informację o kredycie konsumenckim. Pozytywnie zaskoczył odczyt wskaźnika na poziomie -3,51 mld USD, który znacznie przebił prognozy ekspertów, oczekujących spadku wartości kredytów o 9,3 mld USD. Chociaż amerykańskie społeczeństwo nadal spłaca więcej kredytów niż zaciąga, to sytuacja zaczyna się jednak poprawiać.
Spółki z branży telekomunikacyjnej były liderami dzisiejszej sesji. AT&T (1,34%) podało informację o zawieszeniu broni w stosunku do Verizon Wireless. Firma wystąpiła w sądzie przeciwko kampanii reklamowej Verizon Wireless, należącej do Verizon Communications (1,68%) i Vodafone. Okazało się, że postępowanie to spowodowało jedynie zwiększenie zainteresowania reklamą Verizon oraz mocniejsze skoncentrowanie się klientów na problemach, z którymi boryka się AT&T.
W indeksie S&P500 dobrą sesję zanotował dostawca usług bezprzewodowych spółka Sprint Nextel, który zakończył sesję na ponad 12% plusie, oraz Nvidia (12,83%), światowy lider w dziedzinie produkcji procesorów graficznych.
Do udanych nie zaliczą tej sesji akcjonariusze Pfizera (-2,33%), a także dużych banków takich jak: Bank of America (-2,40%) i JPMorgan Chase (-1,17%).