WIG20 stracił 2.92% (2249.51 pkt.) względem wtorkowego zamknięcia, a najszerszy indeks warszawskiej giełdy - WIG - skurczył się o 2.47%, co oznacza spadek do poziomu 38215.94 pkt. Zniżki w Warszawie były słabo skorelowane z notowaniami nowojorskich indeksów, a także z danymi makro z Ameryki. S&P oraz DJIA zakończyły bowiem wczoraj sesję na symbolicznych plusach, odpowiednio 0,01% (1028.12 pkt) i 0,04% (9543.52pkt).
Wczoraj także na rynek napłynęły po raz kolejny lepsze od oczekiwanych informacje z amerykańskiego rynku nieruchomości. Sprzedaż nowych domów wyniosła w lipcu 433 tys. wobec prognozy 390 tys. Przed sesją wyniki za półrocze opublikował bank PKO BP. Zysk za 2Q'09 wyniósł 610 mln PLN, wobec prognoz na poziomie 506 mln PLN. Biorąc jednak pod uwagę niskie zamknięcie giełd w Japonii (NIKKEI225 -1.62%; 10467.31 pkt.) powinniśmy spodziewać się dziś neutralnego otwarcia polskich parkietów. Wsparcie dla ewentualnych dalszych spadków znajduje się na poziomie 2200 pkt. i 2167 pkt. Wydaje się jednak, że jeśli kontrakty i otwarcie zza Oceanem będą na plusie, co niewątpliwie będzie uzależnione od danych makro, nastroje na GPW powinny się dziś poprawić, a posiadacze akcji nie będą znów chcieli się z nimi rozstać.
Warto więc śledzić dzisiejsze odczyty informacji w Stanach Zjednoczonych. O 14.30 poznamy zmianę anualizowanego PKB (wartość prognozy to -1.4%) oraz deflator PKB za 2Q'09 (wartość prognozy 0.2% k/k)
