Początek sesji należał do strony popytowej, która jednak dość szybko spasowała, sprowadzając w przeciągu pierwszej godziny WIG i WIG20 na dzienne maksima. Następne godziny upłynęły rynkowi na mozolnym odrabianiu strat, w czym duży udział miała wzmacniający się złoty. Przyspieszenie wzrostu i powrót na dodatnie terytorium nastąpił po południu mimo słabego odczytu danych z amerykańskiego rynku pracy. Naszemu rynkowi pomagała dalej rosnąca w siłę złotówka w oczekiwaniu na pozytywne decyzje dotyczące krajów Europy Wschodniej na rozpoczętym szczycie G20.Ostatecznie koniec dnia przyniósł wzrosty WIG i WIG20 odpowiednio 1,2 i 1,4 procent.
Najsilniejszym ogniwem barometru największych spółek były papiery PKNOrlen, które utrzymują relatywną siłę w stosunku do reszty blue-chip-ów. Wsparciem dla rynku były papiery TPSA, która jako jedyna odrobiła straty z wczorajszego nieudanego fixingu. Należy zwrócić uwagę również na zapomniane nieco papiery Agory, której kurs po przebiciu linii trendu spadkowego zwyżkował kolejną sesję.
Na szerokim rynku ponownie przypomnieli o sobie deweloperzy, których kursy mimo huśtawki nastrojów systematycznie pięły się na północ.