S&P poruszał się dziś w wąskim zakresie wahań nie wyznaczając żadnego wyraźniejszego kierunku w trakcie całej sesji. Informacje jakie napłynęły przed sesją, jak i w jej trakcie, dawały mieszane odczucia.
Z jednej strony mieliśmy lepsze dane z rynku nieruchomości, a z drugiej rozczarowanie niektórymi wynikami ze spółek oraz w perspektywie gigantyczna wartość długu emitowanego w tym tygodniu. Niemal całą sesję indeks znajdował się pod kreską, jednak te spadki nie były przekonujące. W ostatniej godzinie handlu indeks wyszedł nieśmiało na plusy i ostatecznie zamknął się dziś wzrostem o 0.3%. Dow Jones zyskał 0.17%, a Nasdaq 0.10%.
Po danych z wtórnego rynku nieruchomości z końca ubiegłego tygodnia (dane lepsze od oczekiwań) dziś poznaliśmy sprzedaż domów na rynku pierwotnym. Okazała się ona dużo lepsza od oczekiwań. Sprzedaż w ujęciu rocznym wyniosła 384 tys. (dynamika 11% m/m), a prognozowano 350 tys. (dynamika 2.3%). Miesiąc wcześniej było to 346 tys. (rewizja z 342 tys). Czerwcowa dynamika okazała się najwyższą od prawie dziewięciu lat. Prawdopodobnie nawet lepszą wiadomością jest to, że spadły zapasy niesprzedanych domów. Jeszcze w maju potrzebne było 10.2 miesiąca na upłynnienie nadpodaży. Natomiast w czerwcu wskaźnik ten spadł do 8.8 miesiąca. Obecnie podaż nowych domów na rynku wynosi 281 tys i jest najniższa od 11 lat. Jest też i zła wiadomość. Mediana cen spadła w ciągu miesiąca o 5.8%.
Liderem wzrostów ze spółek Dow Jones był dziś Bank of America (+4.6%). Analitycy Morgan Stanley stwierdzili, że jest to najlepszy wybór wśród dużych banków. Jako uzasadnienie podali poprawiający się poziom kapitału w banku oraz wciąż tanią wycenę. Podtrzymali swoją rekomendację ,,kupuj". Inne spółki finansowe radziły sobie różnie. O ile BofA był najlepszym dziś walorem z Dow Jones to American Express był najgorszym. Stracił dziś 3.8%. JP Morgan zyskał 0.5%. Lecz sektor jako całość był dziś liderem spośród 10 z S&P (+1%). Sprzyjało temu m.in. to, że po raz pierwszy w historii cena trzymiesięcznego pieniądza na rynku międzybankowym (Libor 3-miesięczny) spadła poniżej 0.5%. To świadczy o wciąż poprawiającym się zaufaniu między bankami. Potwierdzają to też inne wskaźniki. Najsłabszym sektorem był dziś sektor technologiczny (-0.17%). Podobnie jak w piątek,
znów tracił Microsoft (-1.45%).
Wsparciem dla indeksów nie były dziś publikowane wyniki spółek. Aetna (-2.7%), firma zajmująca się ubezpieczeniami zdrowotnymi po raz drugi w ciągu ostatnich dwóch miesięcy obniżyła swoje prognozy na koniec roku. Wynik spółki za drugi kwartał był o 13% gorszy od prognoz. Verizon (-1.6%), największy operator komórkowy w USA, zanotował zysk mniejszy o 21% w porównaniu do ubiegłorocznego. Mimo, iż zysk był zgodny z oczekiwaniami, to inwestorów zaniepokoiły słabsze wyniki działu obsługującego przedsiębiorstwa.
Na ten tydzień znów jest planowana potężna emisja długu, 200 mld USD. Z tego 90 mld to papiery krótkie, czyli standardowe rolowanie. Inwestorzy obawiają o to, czy będzie wystarczający popyt na pozostałe 110 mld USD emitowanych jako 2, 5 i 7 letnie papiery.