Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Znów mocne spadki na GPW. WIG20 poniżej ważnego poziomu

0
Podziel się:

W komentarzu Money.pl zobacz, jak przebiegała sesja na warszawskiej giełdzie.

  Paweł Zawadzki , analityk Money.pl 
  
Komentator wydarzeń gospodarczych i giełdowych. Zwolennik analizy technicznej, popartej podstawowymi badaniami sytuacji finansowej spółek i racjonalnego podejścia do finansów osobistych.
Paweł Zawadzki , analityk Money.pl Komentator wydarzeń gospodarczych i giełdowych. Zwolennik analizy technicznej, popartej podstawowymi badaniami sytuacji finansowej spółek i racjonalnego podejścia do finansów osobistych.

W pierwszej części notowań na GPW inwestorzy skupili się na negatywnych doniesieniach z Chin. W trakcie europejskiej sesji nie zostały opublikowane żadne kluczowe wiadomości z gospodarki, więc inwestorzy znów skierowali wzrok w kierunku Ukrainy. Wyraźnie traciły wszystkie krajowe indeksy, a w efekcie WIG20 znów znalazł się poniżej linii 2.400 punktów.

Pod wpływem Ukrainy upłynęła przede wszystkim ostatnia faza notowań, kiedy na rynki napłynęły informacje, że podczas próby przejęcia jednego z obiektów wojskowych na Krymie Rosjanie otworzyli ogień do Ukraińców. Choć w wyniku starcia nikt nie został ranny, to jest to sygnał, że na szybką poprawę sytuacji na Krymie się nie zanosi, a zagrożenie eskalacji konfliktu na Ukrainie wciąż jest bardzo duże.

To jednak nie jedyne negatywne informacje, z którymi dzisiaj musieli zmierzyć się inwestorzy. Pierwsza faza notowań na GPW upłynęła pod znakiem fatalnych wiadomości o eksporcie Chin, który w lutym w ujęciu rocznym zanurkował o 18,1 procent. Najgorszy wynik od 2009 roku spowodował mocną wyprzedaż na azjatyckich giełdach i nieco nerwowy start tygodnia na europejskich parkietach.

Mimo wszystko, część giełd Starego Kontynentu w trakcie dzisiejszej sesji znajdowała się na plusie. Nie udało się to natomiast żadnemu z krajowych indeksów. Wszystkie dzień kończyły tracąc od 1,5 do niemal 2 procent. Co ważniejsze, WIG20 ponownie znalazł się poniżej wsparcia umiejscowionego w okolicach 2.400 punktów.

Zobacz, jak przebiegała dzisiejsza sesja na GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Informacją dnia z krajowego rynku były najnowsze wyniki finansowe, którymi pochwalił się PKO BP. Lider sektora bankowego w Polsce w czwartym kwartale ubiegłego roku _ na czysto _ zarobił 938 mln złotych. Tymczasem - ankietowani przez PAP - analitycy oczekiwali, że jego zysk netto sięgnie 897,5 miliona złotych. Mimo tego, akcje spółki zostały przecenione o niemal 1,2 procent. Największym outsiderem w WIG20 była spółka KGHM (-5,5 proc.), której akcje _ dostały rykoszetem _ po doniesieniach z Chin.

Na GPW znów uderzyli sprzedający. Wall Street ruszyła wcześniej

Paweł Zawadzki, godzina 15:10

Kiedy wydawało się, że WIG20 zawalczy o wyjście nad kreskę, do gry na GPW znów włączyli się sprzedający i zepchnęli go na nowe dzienne minima. Kursów w górę nie pociągnęło także otwarcie notowań na Wall Street.

Warto przypomnieć, że handel na amerykańskich giełdach rozpoczął się dziś _ godzinę wcześniej _ niż zazwyczaj (14:30 zamiast 15:30 polskiego czasu), co jest związane z tym, że Amerykanie w ten weekend zmienili czas z zimowego na letni. Do _ normy _ wrócimy za trzy tygodnie, kiedy czas na letni zmienią również Polacy.

Główne indeksy Wall Street wystartowały na minimalnych - bo 0,1-0,2-procentowych - minusach, czyli lepiej niż wskazywały wcześniej kontrakty terminowe. Nie wystarczyło to jednak, aby poprawić nastroje panujące na krajowym parkiecie.

Dziś na rynki nie napłyną żadne istotne wiadomości z amerykańskiej gospodarki, więc trudno spodziewać się gwałtownych przetasowań. Szczególnie, że spadki wszystkich najważniejszych indeksów pokazują wyraźnie, kto dzisiaj kontroluje sytuację na GPW.

Zobacz, jak dzisiaj radzą sobie główne indeksy GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

WIG20 bez sił na odbicie. Wyprzedaż po danych z Chin

Łukasz Pałka, godzina 12:47

Inwestorom obecnym na warszawskiej giełdzie wyraźnie brakuje dzisiaj sił do tego, by podbić indeksy. Sytuacja nie wygląda wcale dużo lepiej na pozostałych europejskich parkietach.

Gracze od rana pozostają pod wpływem fatalnych doniesień z Azji. Chodzi przede wszystkim o informacje na temat chińskiego eksportu, który w lutym spadł o 18,1 procent r/r. Te dane spowodowały wyprzedaż na giełdach azjatyckich, a także na surowcach. W rezultacie pogorszyły się również nastroje w Europie.

WIG20 na tle głównych indeksów w Europie podczas dzisiejszej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Na warszawskiej giełdzie tematem dnia są dzisiaj wyniki banku PKO BP. Zysk netto za 2013 rok okazał się słabszy niż rok wcześniej. Podczas konferencji prasowej banku prezes Zbigniew Jagiełło zapowiedział, że decyzja w sprawie dywidendy zapadnie w kwietniu lub maju. Kurs PKO BP zachowuje się dzisiaj stabilnie.

W przeciwieństwie do notowań KGHM. Kurs miedziowego koncernu spada już o ponad 4,5 procent, co można wiązać ze spadkami cen miedzi po doniesieniach z Chin. W WIG20 wyróżnia się dzisiaj tylko Tauron, zyskujący teraz ponad 1 procent.

GPW: Słabe dane z Chin. W WIG20 KGHM najmocniej w dół

Łukasz Pałka, godz. 9.20

Od wyraźnego spadku indeksu WIG20 rozpoczyna się poniedziałkowy handel na warszawskim parkiecie. Pretekstem do wyprzedaży stały się m.in. doniesienia z Chin.

Tydzień rozpoczął się od wyraźnych spadków na giełdach azjatyckich. Powodem były fatalne doniesienia o eksporcie Chin, który w lutym spadł o 18,1 procent r/r. To najgorszy wynik od 2009 roku. Do tego doszły gorsze od prognoz dane o wzroście gospodarczym w Japonii.

W tej sytuacji trudno było oczekiwać innego otwarcia notowań na GPW niż na sporym minusie. WIG20 znalazł się w okolicach 2.420 punktów.

Obserwuj bieżące notowania indeksu WIG20 Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Kiepskie dane z Chin pociągnęły w dół notowania miedzi, za nimi spada też kurs akcji KGHM - o ponad 2 procent, na razie najmocniej w WIG20. Przed rozpoczęciem handlu inwestorzy poznali też raport banku PKO BP za 2013 rok. Zysk netto okazał się 13 procent gorszy w porównaniu do 2012 roku. Kurs PKO BP również spada, o około 0,6 procent.

Szansa na wzrosty na GPW. Są jednak pewne warunki

Przemysław Ławrowski, 9.03, godz. 22.20

Podczas najbliższych sesji polska giełda ma szansę odbudować resztę strat. Będzie to jednak możliwe, jeżeli z Ukrainy gwałtowanie nie napłyną negatywne informacje. W nowym tygodniu uwagę inwestorów z pewnością przykują wyniki spółek z indeksu WIG20. Jako pierwszy pojawi się raport z działalności banku PKO BP.

Kierunki zmian indeksów w pierwszej połowie ubiegłego tygodnia były podyktowane wydarzeniami politycznymi na Ukrainie. Podczas kolejnych sesji inwestorzy nieco bardziej zaczęli zwracać swą uwagę na dane makroekonomiczne. Jednakże podczas ostatnich dwóch godzin piątkowego handlu ponownie coś się zmieniło. Wielu graczy handlujących akcjami na GPW postanowiło zamknąć pozycje z uwagi na cały czas niepewną sytuację za naszą wschodnią granicą. Doszły do głosu obawy o to, jakie kroki wobec Krymu podejmie Rosja w kolejny marcowy weekend. Tym razem zajęli oni m.in. posterunek straży granicznej na zachodzie Autonomicznej Republiki Krymu oraz kolejne lotnisko.

Te wydarzenia nie powinny znacząco wystraszyć inwestorów w pierwszych minutach handlu podczas nowego tygodnia. Indeks grupujący największe spółki notowane na GPW ma szansę rozpocząć tydzień w dość neutralnych nastrojach. Wydaje się, że apogeum niepokoju związanego z Ukrainą, na giełdzie na razie ucichło. Wydarzenia są jednak dynamiczne i nie jest wykluczone nadejście kolejnych zawirowań. Jeżeli nie zaobserwujemy większych gwałtownych wydarzeń związanych z Ukrainą, tydzień dla polskiego rynku akcji będzie wzrostowy. Rynek nadal będzie odrabiał to, co stracił podczas ostatniego tygodnia. W takim przypadku, poprawa nastrojów będzie również dotyczyć indeksów mWIG40 i sWIG80.

Notowania indeksów z GPW w minionym tygodniu Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Publikacji ważnych fundamentalnych danych w poniedziałek nie będzie wiele. W nocy pojawi się kilka odczytów z Japonii, a rano wyniki produkcji przemysłowej pokażą m.in. Słowacy, Brytyjczycy i Hiszpanie. Kalendarz makroekonomiczny zostanie zamknięty przed południem. Popołudniowych danych ze Stanów Zjednoczonych właściwie nie będzie.

Poziom inflacji kluczowy dla wysokości stóp procentowych

Dane z polskiej gospodarki pojawią się dopiero w piątek. Będzie to odczyt inflacji konsumenckiej za luty. Według prognoz, wzrost cen towarów i usług był w ubiegłym miesiącu nadal niewielki. Rok do roku wyniósł 0,8 procent, a w stosunku do miesiąca wcześniejszego o 0,1 procent. Jest to o tyle ważne, że dane dotyczące inflacji mają kluczowy wpływ na decyzje Rady Polityki Pieniężnej na temat wysokości stóp procentowych. W ubiegłym tygodniu dowiedzieliśmy się, że nadal będą one na tym samym poziomie co dotychczas. Zmian nie będzie prawdopodobnie w kolejnych miesiącach.

Poza tymi danymi, na GPW nadal będzie trwał sezon publikacji wyników. W poniedziałek raport z działalności pokaże PKO BP. Rynek oczekuje, że zysk netto wzrośnie i wyniesie 909 mln złotych. Dzień później wyniki zaprezentuje inny bankowy gigant polskiego rynku - PEKAO. W środę poznamy wyniki PGE i PZU, natomiast w czwartek JSW.

Z kolei ze strefy euro ważne dane pojawią się w środę. Dowiemy się wówczas, jak zmieniła się produkcja przemysłowa łącznie w krajach posługujących się wspólną walutą. Rok do roku tempo wzrostu ma się poprawić o 1,4 p.p. i ma mieć wartość 1,9 procent.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)