Lloyd Blankfein i sześciu innych menedżerów banku Goldman Sachs będą dziś zeznawać przed senacką komisją w sprawie swoich nietrafionych inwestycji na rynku produktów hipotecznych.
Wczorajsza sesja na nowojorskiej giełdzie pomimo dobrego początku przebiegła pod dyktando sprzedających akcje. Indeks S&P500 zakończył dzień ze stratą 0,43 procent, a Dow Jones z symbolicznym zyskiem +0,01 procent.
Jak podaje agencja Bloomberg, menedżerowie banku inwestycyjnego Goldman Sachs będą dziś tłumaczyć się przed senacką komisją z oskarżeń o wprowadzanie w błąd klientów i doprowadzenie do sporych strat na produktach inwestycyjnych powiązanych z rynkiem nieruchomości.
Finansiści będą zapewne twierdzić, że wbrew oskarżeniom prowadzili bardzo przejrzystą politykę inwestycyjną, nie byli również w stanie przewidzieć, jak zmienią się ceny nieruchomości. Bez względu na to, kto ma rację, oskarżenia nie sprzyjają notowaniom banku na nowojorskiej giełdzie. Inwestorzy wczoraj sprzedawali jego papiery, co skończyło się spadkiem kursu o 3,4 procent.
Wczorajszy dzień okazał się też kiepski dla posiadaczy akcji banku Citigroup, którego kurs spadł aż o pięć procent. To rezultat zapowiedzi, że Departament Skarbu będzie stopniowo sprzedawał akcje banku, które kupił w okresie kryzysu ratując go przed bankructwem. Dzisiaj amerykański rząd ma swoich rękach 27 procent akcji Citigroup.
Podczas gdy Goldman Sachs broni się przed oskarżeniami o przyczynienie się do wybuchu finansowego kryzysu, to inne firmy już z niego wychodzą. Wczoraj gigant w produkcji sprzętu budowlanego Caterpillar pochwalił się bardzo dobrymi wynikami za pierwszy kwartał, co przełożyło się na wzrost kursu o ponad cztery procent. Zysk na akcję wyniósł 50 centów, co jest rezultatem znacznie lepszym od oczekiwań analityków. Spółka podniosła też prognozę wyników na ten rok.
Nieźle poradziła sobie wczoraj również spółka Whirlpool, która zyskała wczoraj dziesięć procent. Zysk producenta AGD w pierwszym kwartale przekroczył 90 centów na akcję, co również jest bardzo dobrym wynikiem.
Dzisiejszy dzień na Wall Street może być gorący. Obok zeznań szefów Goldmana Sachsa, czeka nas wystąpienie szefa Fed Bena Bernanke, kolejne dane makro z rynku nieruchomości i konsumentów oraz wyniki spółek. Dzisiaj pochwalą się nimi m.in. korporacja 3M oraz UPS.