Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Tomasz Smolarek
|

Inwestorzy z Wall Street zignorowali te dane

0
Podziel się:

Indeksy giełd amerykańskich zakończyły sesje na poziomach z poprzedniej sesji.

Inwestorzy z Wall Street zignorowali te dane
(Xinhua/eyevine/EAST NEWS)

Inwestorzy za Oceanem nie przeżyli zbyt wielkich emocji w trakcie czwartkowego handlu.

S&P500 rozpoczął sesję blisko poziomu wczorajszego zamknięcia. Maksymalnie zyskiwał niecałe 0,3 proc. (1406 pkt) i miało to miejsce tuż przed zamknięciem sesji w Europie. Gdy handel w Europie dobiegł końca indeks szybko spadł tuż poniżej 1400 pkt, ale ten ważny psychologiczny poziom łatwo udało się wybronić.

Przez większą część sesji indeks S&P500 poruszał się w okolicach środowego zamknięcia, a ostatecznie zakończył dzień na minimalnych plusach. Indeks Nasdaq zyskał 0,25 proc., a Dow Jones zanotował symboliczny spadek..

Większego znaczenia dla inwestorów w USA nie miały dane z amerykańskiego rynku pracy. Liczba nowych wniosków o zasiłki spadła w poprzednim tygodniu o 6 tys. do 361 tys., podczas gdy rynek oczekiwał wzrostu do 370 tys.

Jest to kolejny niezły sygnał z amerykańskiego rynku pracy, po dobrym miesięcznym raporcie Departamentu Pracy o zmianie zatrudnienia za lipiec, a także po ADP oraz raporcie JOLTS (sprzed dwóch dni) pokazującym systematyczny wzrost liczby ofert pracy. Średnia 4-tygodniowa wniosków wzrosła o 2 tys. do 368 tys. i pozostaje na poziomach zbliżonych do tegorocznych minimów.

Drugim ważnym raportem makro z USA był wyniki handlu zagranicznego za czerwiec. Deficyt handlowy skurczył się znacznie mocniej niż prognozowano (-47.5 mld USD), bo do 42 mld USD z 48 mld. Mniejszy deficyt jest jednak w większym stopniu wynikiem spadku importu o 1,5 proc. w skali miesiąca (w maju import spadł o 0,8 proc.), niż wzrostu eksportu o 0,9 proc. (po majowym wzroście o 0,3 procent).

Mniejszy czerwcowy deficyt niż założono we wstępnym raporcie PKB za II kwartał, oznacza że eksport netto zostanie zrewidowany w górę w drugim odczycie, wspierając dynamikę PKB. Pytanie jednak czy nie odbędzie się to kosztem mniejszych zapasów, które przecież są skorelowane z importem.

Subindeks zamówień eksportowych z ISM przemysłu sugeruje dość wyraźne pogorszenie się twardych danych o eksporcie, ale jak na razie te trzymają się blisko rekordowych poziomów. Kolejny miesiąc spadku importu oczywiście pobudza pytania o siłę popytu wewnętrznego.

W minionym kwartale do 7,6 proc. z 7,4 proc. wzrósł procent kredytów hipotecznych z zaległościami w płatności. Wzrost nie był znaczny, jednak sam jego fakt stawia pod znakiem zapytania obserwowany systematycznie na przestrzeni zeszłego roku trend spadkowy w zaległościach. Raport nie wpłynął jednak negatywnie na wyniki sektora finansowego na dzisiejszej sesji.

Akcje Cisco były dziś zdecydowanie najlepszymi walorami wśród spółek z indeksu Dow Jones. Kurs wzrósł o 3,4 procent. Goldman Sachs dodał spółkę do swojej listy najlepszych spółek do kupna, a firma Piper Jaffray podniosła rekomendację do _ przeważaj _ z _ neutralnie _. Mocne też w indeksie były: Caterpillar (+1,4 proc.) i Alcoa (+1 procent). Nie po raz pierwszy spółki te liderują wzrostom w momencie, kiedy pojawiają się jakieś nadzieje na większe stymulusy dla gospodarki chińskiej.

Dobrze radzili sobie dziś deweloperzy, w czym pomagały pozytywne rekomendacje dla niektórych z nich od JP Morgan. Sektor zyskał dziś ponad 2 procent.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)