Dzisiejsza sesja zaczęła się od lekkich wzrostów, które w trakcie dnia nie osłabły, a nawet wzmogły się w późniejszych godzinach. Mimo że S&P500 zamknął się w okolicach dziennego maksimum, nie uchroniło to przed zaliczeniem tygodniowej straty przez wszystkie indeksy.
Od początku roku jednak nadal stopy zwrotu są przyzwoite i sięgają 10%. Ostatecznie indeksy giełd amerykańskich zakończyły notowania na następujących poziomach: S&P500 - 1556,89 pkt. (+0,72%), Nasdaq - 3245,00 pkt. (+0,70%) oraz DJIA - 14512,03 pkt. (+0,63%).
Dzisiejsze notowania najważniejszych indeksów na Wall Street Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
W Stanach Zjednoczonych nie były dziś publikowane żadne istotne dane makroekonimoczne, dlatego uwaga inwestorów skupiła się na wydarzeniach w Europie i zamieszaniu wokół Cypru, gdzie wciąż nie zapadły ostateczne ustalenia odnośnie dalszych poczynań parlamentu.
Generalnie przeważał jednak optymizm i przekonanie, że w trakcie weekendu problem zostanie rozstrzygnięty. Nie bez znaczenia dla dobrych nastrojów na giełdzie były wiadomości ze spółek. Liderem wzrostów wśród firm należących do indeksu S&P500 był dziś Nike, zyskując 11% po publikacji wyników kwartalnych powyżej oczekiwań analityków.
Wyższe od konsensusu zyski przyczyniły się także do wysokich notowań Tiffany's, jubilerskiego detalisty. Lekkie wzrosty zaliczył również BP po zapowiedzi skupu akcji własnych za 8 miliardów dolarów. Na drugim biegunie znalazł się z kolei BlackBerry, który spadał nawet 8% przez słabe recenzje nowego smartphona.
Dobrze zachowywały się dziś ceny obligacji, przez co rentowność 10-letnich papierów spadła do 1,91%. Około 1% podrożały najważniejsze surowce – ropa i miedź. Najsłabiej wypadły za to metale szlachetne – złoto straciło 0,5%, a srebro prawie 2%. Negatywnie wyróżniały się też bawełna i soja, spadając po ok. 1%.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej