Od początku wczorajszego handlu na Wall Street główne indeksy sukcesywnie traciły na wartości, przebywając przez cały czas poniżej piątkowego zamknięcia.
W ostateczności zakończyły sesję na wyraźnych minusach. Najbardziej stracił technologiczny Nasdaq – ponad 1,5 procent, dokładnie tyle obniżył się S&P 500, a skupiający amerykańskie blue chipy Dow Jones zaliczył niemal 1,4 procentowy spadek.
Główną przyczyną rosnącej niechęci amerykańskich inwestorów do akcji były minimalnie gorsze do oczekiwań dane o dochodach Amerykanów w sierpniu, które wzrosły o 0,2 proc., a nie jak oczekiwano o 0,3 procent. Ta minimalna różnica wzbudziła wśród posiadaczy akcji niepokój, że konsumpcja – która była jedną z lokomotyw wzrostu amerykańskiej gospodarki – ponownie się nią nie stanie. To zaś może oznaczać, dalsze problemy na rynku pracy za Oceanem. A jeżeli ten wyraźnie nie odbije nie ma raczej szans, by gospodarka weszła na ścieżkę trwałego wysokiego wzrostu.
Jak pokazały ostatnie dwa miesiące będzie o to raczej trudno, bo zatrudnienie zaczęło ponownie maleć (w czerwcu liczba zatrudnionych poza rolnictwem spadła o 125 tys. a w lipcu o 131 tysięcy). Również w sierpniu oczekuje się, że także zmniejszyło się o 101 tysięcy (dane poznamy w piątek). W tej sytuacji inwestorzy w obawie o przyszłość gospodarki z dużym dystansem podchodzą do zakupów akcji.
Nie dotyczy to jednak spółki biotechnologicznej Genzyme Corp., której akcjonariusze zyskali wczoraj ponad trzy procent po informacji, o odrzuceniu przez nich oferty przejęcia spółki przez giganta rynku farmaceutycznego Sanofi-Aventis SA za 18,5 mld dolarów.
Jedyną spółką spośród 30 blue chipów wchodzących w skład Dow Jones Industrial, której papiery zakończyły dzień na plusie (nieco ponad pół procent) był Hewlett-Packard Corp. Największy producent komputerów osobistych poinformował, że przeznaczy 10 mld dolarów na skup własnych akcji.
Ponad 10 procent zarobili natomiast udziałowcy Ceragon Networks Ltd. notowanej na Nasdaq. To efekt komunikatu, że spółka dostarczy jednemu z wiodących indyjskich operatorów komórkowych systemy przez siebie tworzone.
Ponad 2,3 procent na wartości straciły akcje Intel Corp., gdy się okazało, że ten największy na świecie producent układów scalonych zapowiedział, że za 1,4 mld dolarów w gotówce zamierza przejąć część niemieckiego konkurenta Infineon Technologies, zajmującą się rozwojem technologii bezprzewodowych.