Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wall Street: Apple zarabia miliardy

0
Podziel się:

Spółka kierowana przez Steve'a Jobsa w drugim kwartale zarobiła na czysto 3,25 mld dolarów.

Wall Street: Apple zarabia miliardy
(acaben/CC/Flickr)

Dużo nerwów kosztowała wczorajsza sesja inwestorów za Oceanem. Tym razem jednak kończyli dzień w dużo lepszych nastrojach niż go zaczynali.

Już przed rozpoczęciem handlu było wiadome, że początek dnia będzie należał do sprzedających akcje. Wskazywały na to spadki kontraktów na główne amerykańskie indeksy. I wystartowały one na ponad jednoprocentowych minusach. Potem jednak bardzo mozolnie wspinały się ciągle w górę, by ostatecznie zakończyć dzień na ponad jednoprocentowym plusie w przypadku technologicznego Nasdaqa oraz S&P500. Dow Jones Industrial zyskał natomiast na koniec dnia ponad 0,7 procent.

Największy wpływ na wczorajsze notowania akcji w USA miały informacje o rozpoczętych nowych budowach w czerwcu oraz pozwoleniach wydanych na nie, a także wyniki za drugi kwartał giganta finansowego Goldman Sachsa. W przypadku dwóch pierwszych prognozy nieznacznie różniły się od rzeczywistości (w czerwcu rozpoczęto budowę 549 tysięcy domów, a nie jak oczekiwano 580 tysięcy; zezwoleń wydano natomiast 586 tysięcy, a prognozy mówiły o 570 tysiącach). Dużo gorsze od oczekiwań analityków wyniki zaprezentował jednak Goldman Sachs. Jego zysk w drugim kwartale wyniósł 613 mln dolarów, czyli o 82 procent mniej niż przed rokiem, gdy wyniósł on 3,44 mld dolarów. Tym samym zysk na akcje wyniósł jedynie 78 centów, a nie jak oczekiwano 2,08 centów (rok wcześniej było to 4,93 centów na akcje). Co więcej o 36 procent w skali roku spadły przychody giganta.

Choć na początku informacja ta mocno zaniepokoiła inwestorów i akcje banku na początku handlu traciły około 2 procent, to z czasem zaczęli dostrzegać, że w rzeczywistości wyniki banku są lepsze. Po pierwsze w ostatnich tygodniach musiano zapłacić w Wielkiej Brytanii 600 mln dolarów ekstra podatku od zbyt wysokich wynagrodzeń menadżerow banku, a ponadto w ubiegłym tygodniu SEC, amerykański odpowiednik KNF nałożył na bank 550 mln dolarów kary za wprowadzanie w błąd swoich klientów przy ryzykownych inwestycjach w instrumenty finansowe oparte o kredyty hipoteczne. Gdyby te kwoty dodać do wyniku osiągniętego przez bank zysk na akcję wyniósłby 2,75 dolara, czyli więcej niż się spodziewano. Na zakończenie dnia akcje Goldman Sachs były droższe o ponad dwa procent niż dzień wcześniej.

W drugiej części sesji pozytywów starano się także dostrzec w informacjach o liczbie rozpoczętych budów i wydanych pozwoleniach na nie. Inwestorzy uznali, że nieznacznie wyższy od prognoz poziom tego drugiego wskaźnika może być sygnałem na poprawę kondycji branży budowlanej, która jest jedną z głównych lokomotyw wzrostu amerykańskiej gospodarki. Na bazie tych dobrych nastrojów dużym zainteresowaniem cieszyły się akcje deweloperów PulteGroup (+4.7%), Lennar (+6.3%), DrHorton (+4.2%). Największy wzrost spośród spółek wchodzących w skład Dow Jones odnotowały natomiast akcje Home Depot, właściciela sieci z wyposażeniem wnętrz, które zakończyły dzień 3,2 proc. powyżej poniedziałkowego zamknięcia.

Po sesji swoimi wynikami za drugi kwartał pochwaliły się Yahoo oraz Apple. Pierwsza spółka, która jest właścicielem drugiej największej na świecie przeglądarki internetowej, zarobiła w tym czasie 213 mln dolarów, czyli o 51 proc. więcej niż przed rokiem. Jedynie minimalnie wyższe, bo o dwa procent były jednak przychody spółki, które wyniosły 1,6 mld dolarów.

O wiele lepiej poradził sobie natomiast producent iPhone'a i iPada, którego zysk w drugim kwartale zamknął się kwotą 3,25 mld dolarów. To o ponad 77 procent więcej niż rok wcześniej, gdy Apple zarobił 1,83 mld dolarów. O ponad 61 procent wzrosły także przychody spółki z 9,73 mld dolarów z drugim kwartale 2009 roku do 15,7 mld dolarów w tym.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)