Tylko nieliczna grupa inwestorów operujących na giełdach amerykańskich postanowiła zrealizować pokaźne zyski wypracowane w ubiegłym tygodniu. To dobry prognostyk na najbliższe sesje, bo pokazuje, że duża część posiadaczy akcji liczy na kontynuację wzrostów.
Szczególnie dotyczy to spółek technologicznych, których indeks Nasdaq nie tylko nie zakończył wczorajszej sesji na minusach, ale udało mu się wyjść nawet na symboliczne plusy.
O dużym zainteresowaniu akcjami firm technologicznych świadczy również fakt, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy Nasdaq zyskał prawie 14 procent.
Dla porównania roczna stopa zwrotu Dow Jones oraz S&P500 nie przekroczyła 10 procent. I również wczoraj oba indeksy wypadły nieco gorzej, kończąc sesję na nieznacznych stratach.
To nadspodziewanie łagodna reakcja inwestorów. Po wzrostach z ostatnich tygodni, napędzanych dobrymi wynikami spółek, a przede wszystkim decyzją Fed o przeznaczeniu 600 mld dolarów na wykup obligacji od banków, można się było spodziewać znacznie większej skali realizacji zysków na pierwszej w tym tygodniu sesji.
Dodatkowo za takim scenariuszem przemawia brak istotnych danych w tym tygodniu z amerykańskiej gospodarki, które mogłyby znacząco wpłynąć na decyzję inwestorów.
W tej sytuacji większy popyt lub podaż na poszczególnych akcjach spółek były efektem tylko i wyłącznie informacji z nich napływających. I tak akcje Bank of America zyskały najwięcej – niemal dwa procent – spośród spółek z Dow Jones Industrial, po tym jak się okazało, że papiery największego amerykańskiego pożyczkodawcy – według analityków Morgan Stanley – powinny zyskiwać na wartości w ciągu najbliższych dwóch miesięcy.
Natomiast wśród 500 firm, wchodzących skład S&P500 najwięcej zarobili akcjonariusze firmy z branży medycznej Coventry Health Care Inc. Zysk na poziomie 6,6 proc. to efekt podwyższenia rekomendacji przez analityków Wells Fargo.
Niemal 23 procent w jeden dzień zyskały akcje FuelCell Energy Inc.. To najwięcej wśród małych spółek, które grupuje indeks Russel2000. Entuzjazm inwestorów był wynikiem sprzedaży elektrowni o mocy 2,8 MW w Kalifornii.
Obniżenie ratingu było przyczyną największego spadku wśród spółek z S&P500. Akcje Anadarko Petroleum Corp. straciły 4,3 procent.