Drożejące akcje spółek surowcowych oraz budowlanych, a także uspokajająca inwestorów zapowiedź pomocy finansowej dla Dubai World w największym stopniu przyczyniły się do wzrostów na giełdach amerykańskich.
Indeks S&P 500 zyskał w ciągu pierwszej grudniowej sesji 1,2 procent, a technologiczny Nasdaq 1,46 procent. Natomiast grupujący 30 największych spółek notowanych na giełdzie nowojorskiej Dow Jones Industrial wzrósł o 1,26 procent. Indeks ten w trakcie sesji na moment przebił psychologiczny poziom 1500 punktów.
Poprawa nastrojów wśród amerykańskich inwestorów jest efektem kilku czynników. Po pierwsze uspokoiła ich informacja, że Dubai World - agencja należąca do rządu Zjednoczonych Emiratów Arabskich, która w zeszłym tygodniu poprosiła wierzycieli o zamrożenie spłaty 60 mld dolarów długów do marca przyszłego roku - zapowiedziała, że rozpoczyna rozmowy na temat restrukturyzacji mniej niż połowy swoich długów. Ponadto potwierdziły się informację, że agencja otrzyma pomoc finansową.
Te zapowiedzi osłabiły dolara, który w ostatnich dniach zyskiwał na wartości ze względu na fakt, że w przypadku sytuacji kryzysowych - a z taką mieliśmy do czynienia za sprawą Dubai World - jest nadal dla inwestorów najpewniejszą inwestycją. Natomiast tańszy dolar przekłada się na wzrost cen surowców.
Z jednej bowiem strony przy słabszym dolarze dla odbiorców zagranicznych cena surowców, które są wyrażane w amerykańskiej walucie, relatywnie spada. Z drugiej natomiast inwestorzy, którzy wychodzą z bezpiecznej inwestycji w dolara inwestują kapitał w bardziej ryzykowne instrumenty takie jak akcje i kontrakty na surowce. Więcej płacono wczoraj za ropę naftową, miedź, aluminium oraz złoto, które przez chwilę kosztowało nawet 1200 USD za uncję.
Rosnące ceny surowców przełożyły się na wzrost cen spółek surowcowych. Akcjonariusze producenta aluminium Alcoa zyskali 2 procent, a jdnego z największych na świecie producentów miedzi i lidera w produkcji złota spółki Freeport-McMoRan Copper & Gold Inc. Ponad 1,3 procent. Ponad 1,8 procent wzrosły natomiast akcje Schlumberger Ltd, który jest światowym liderem wśród firm obsługujących inwestycje związane z wydobywaniem ropy naftowej.
Podczas wczorajszej sesji za oceanem dobrze radziły sobie także firmy z szeroko rozumianej branży nieruchomościowej. Akcje deweloperów Beazer Homes USA Inc. zyskały 3 procent, a Pulte Homes Inc. 2.2 procent. Natomiast akcje Caterpillar Inc., największego na świcie producenta sprzętu budowlanego i Home Depot Inc., największej amerykańskiej sieci handlowej z wyposażeniem z artykułami wyposażenia domów, wzrosły o co najmniej 2.2 procent.
Do wzrostów cen akcji spółek z tego sektora przyczynił się wyższy od oczekiwań wzrost indeksu realizowanych umów sprzedaży domów na rynku wtórnym. W październiku prognozowano wzrost o 0,6 proc. a wyniósł on o 3,7 proc. w skali miesiąca. To dziewiąty z rzędu dodatni przyrost, a także największy w historii w ujęciu rocznym.