Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Artur Nawrocki
|

Wall Street: Strach przed skażeniem

0
Podziel się:

W dalszym ciągu nie opanowano sytuacji związanej z elektrowniami atomowymi w Japonii. Giełda amerykańska wyraźnie obawia się konsekwencji potencjalnego wycieku substancji radioaktywnych.

Wall Street: Strach przed skażeniem
(PAP/EPA)

Nowojorski parkiet w kiepskich nastrojach zakończył notowania. S&P500 stracił prawie 2 procent, technologiczny NASDAQ spadł 1,89 procent, natomiast indeks _ blue chipów _ Dow Jones zanurkował o ponad 2 procent. Amerykańska giełda znalazła się na poziomie najniższym w tym roku.

Na tak fatalny wynik nie można patrzeć poprzez pryzmat jednego czynnika. W krótkim czasie nałożyło się kilka istotnych przyczyn. Pierwszą i prawdopodobnie najważniejszą są konsekwencje trzęsienia ziemi w Japonii, a uściślając skrajnie niebezpieczna sytuacja w tamtejszych elektrowniach. Istnieje duże ryzyko wydostania się radioaktywnych substancji, skutki takiego wydarzenia można by było przyrównać tylko do Czarnobyla. W drugiej kolejności - nasilenie się niepokoi na Bliskim Wschodzie. W Libii - wojska Kaddafiego zaczęły uzyskiwać przewagę, natomiast dalszym ciągu brak jest zdecydowanej reakcji ze strony państw zachodnich. Oprócz tego do grona państw zapalnych dołącza Bahrajn, w którym antyrządowe manifestacje są tłumione zanim przybiorą większą skalę, tak jak to miało wcześniej w Egipcie czy Jemenie.

Jakby tego było mało, nastąpiła kolejna obniżka ratingu Portugalii, tym razem agencja Moody's wystawiła ocenę wypłacalności A3 dla kraju z Półwyspu Iberyjskiego. Tego typu informacje pokazują, że kryzys euro nie jest zażegnany oraz, że ciągle trzeba się liczyć z ryzykiem bankructwa jednego z krajów grupy PIIGS (Portugalia, Irlandia, Włochy, Grecja, Hiszpania). Rynkowi nie pomogły także dane makroekonomiczne. Analityków rozczarowały fatalne dane z rynku mieszkaniowego oraz wyższa od prognoz inflacja producencka. Nieznacznie poniżej oczekiwań znalazło się saldo rachunku bieżącego.

Wśród spółek fatalnie zaprezentowali się giganci komputerowi IBM oraz Apple - ten pierwszy zanotował prawie 4-procentowy spadek, natomiast ten drugi zaprezentował się jeszcze gorzej - stracił 4,5 procenta. Akcje obu spółek zareagowały na obniżenie wycen przez analityków obawiających się o dostawy komponentów elektronicznych z Japonii. Reszta spółek z indeksu Dow Jones również nie zachwyciła. Żaden z _ blue chipów _nie zakończył dnia choćby minimalnymi wzrostami.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)