Niewielka reakcja kursu ING po publikacji nieco lepszych od oczekiwań wyników za czwarty kwartał. Pozytywnie na notowania wpływa zapowiedź rekomendacji wyższej od oczekiwań dywidendy. Jeśli walne ją zaakceptuje, będzie to pierwsza wypłata od 2011 roku.
Wynik odsetkowy ING w czwartym kwartale wzrósł o 8 procent do 545,4 mln złotych wobec oczekiwanych 536,5 miliona. Z prowizji był to zaś procentowy spadek do 253,5 miliona złotych, jednak względem szacowanych 250,9 miliona złotych. Zysk netto wzrósł zaś o 32 procent do ponad 250 milionów złotych, około 3 procent więcej od rynkowego konsensusu.
Rynkowa reakcja na wyniki banku jest niewielka, aczkolwiek pozytywna - rano papiery momentami były na około 0,5-proc. plusie. Inwestorzy wyceniają akcję ING na poziomie135 złotych.
W ciągu ostatnich 12 miesięcy wartość spółki poszła w górę o ponad 50 procent, przy czym tylko w tym roku podrożały o niemal 20 procent. Wycena banku na tle krajowego rynku wciąż jest stosunkowo niska, wskaźnik cena do zysku w przypadku ING wynosi 19,4 wobec 22,91 średniej spółek z indeksu WIG-Banki.
Notowania ING w ostatnich 12 miesiącach
Inwestorów zachęciła dzisiaj do zakupów przede wszystkim zapowiedź (oczekiwanego przez rynek) wypłacenia dywidendy. Bank podał, że zarząd zarekomenduje wypłatę około 60 procent zysku grupy osiągniętego w 2013 roku, przy czym analitycy spodziewali się nieco niższego zalecenia. Jeśli walne zaakceptuje propozycję, bank powinien wypłacić około 577 milionów złotych, co da 4,4 zł na akcję, czyli stopę dywidendy na poziomie 3 procent. Bank wypłacił ostatnio dywidendę z zysku za 2010 rok.
Wyniki nie przekonały analityków z Citigroup, którzy w upublicznionej dzisiaj rekomendacji zalecili zalecenie z _ neutralnie _do _ sprzedaj _. Z kolei analitycy z Wood Co. dziś rano zalecili _ trzymaj _.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy