Po zakończeniu poniedziałkowej sesji PZU poinformowało o przyjęciu nowych założeń dotyczących polityki kapitałowej i dywidendowej. Dzisiaj natomiast opublikowano wyniki spółki. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że zamierza ona wypłacić dodatkowo akcjonariuszom ponad 1,5 miliarda złotych. Jest to dobra wiadomość dla obecnych udziałowców, jednakże w dłuższym okresie takie działania mogę ograniczyć rozwój firmy poprzez zmniejszenie środków na inwestycje.
Zanim rozpoczęły się notowania ciągłe na warszawskiej giełdzie kilka większych spółek zaprezentowało swoje wyniki. Wśród nich było notowane w indeksie blue chipów PZU. Osiągnięty zysk w drugim kwartale bieżącego roku wyniósł 837,3 miliona złotych. Rok wcześniej w analogicznym okresie miał on wartość 894 miliony złotych. Jest to zatem spadek rok do roku o 6,4 procent. Mimo tego zaprezentowane wyniki są pozytywnie odbierane przez analityków, gdyż przewidywali oni, że zysk będzie jeszcze niższy i wyniesie 782,2 miliona złotych.
Składka przypisana brutto grupy wyniosła w drugim kwartale 4069 miliona złotych i okazała się zgodna z oczekiwaniami. Niewiele niższa niż się spodziewano wyniosła wartość wypłaconych oczekiwań (wynik: 2728 miliona złotych, prognoza: 2810 milionów złotych)
Stosunkowo wysoki zysk netto za drugi kwartał może się nie przełożyć na zysk za cały 2013 roku. Spółka we wczorajszym komunikacie poinformowała bowiem, że przyjęła założenia polityki kapitałowej i dywidendowej na lata 2013-2015. Aktualnie najważniejszą informacją z tej publikacji jest wypłata tzw. dywidendy zaliczkowej w wysokości 1,72 miliarda złotych. W przeliczeniu na jedną akcję jest to 20 złotych. W nowej polityce spółka zakłada że kwota wypłacona w oparciu o dywidendę nadwyżkową nie może przekroczyć 3 miliardów złotych. Ma to na celu podwyższenie poziomu wskaźnika ROE, czyli kwoty zysku przypadającą na jednostkę kapitału własnego.
Wypłata zaliczkowej dywidendy zbiega się w czasie z problemami budżetowymi. Rząd Donalda Tuska zbiera bowiem kapitał na załatanie deficytu budżetowego. Skarb Państwa otrzyma z tego tytułu 0,6 miliarda złotych z tytułu posiadania 35 procent udziałów w tej spółce.
Po trzech godzinach notowań, podczas dzisiejszej sesji spółka traci 0,11 procent. Jednakże na otwarciu spółka rosła o niecały jeden procent. Widać, że inwestorom początkowo spodobały się wyniki oraz opublikowana informacja. Później kurs zaczął spadać. Przez ostatni rok wartość akcji spółki wzrosła o 40 procent.
Notowania PZU podczas dzisiejszej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Mimo wysokiego poziomu kapitału nadwyżkowego, PZU planuje emisję obligacji na kwotę 3 miliardów. Transakcja ma się zakończyć do połowy przyszłego roku. Termin zapadalności ma przekraczać 10 lat. Według prezesa spółki są one potrzebne by utrzymać siłę kapitałową. Dodał również, że planuje wypłacić od 50 do 100 procent zysków w latach 2013-2015. Za 2012 rok wypłacono 78,8 procent zysku netto. Podtrzymanie takiej polityki jest dobrą wiadomością dla akcjonariuszy. Niestety może się to odbić w dłuższym okresie na wzroście spółki, gdyż może ona ograniczyć kapitał na inwestycje.
Spółka nie planuje w najbliższym czasie rozwijać się poprzez przejęcia. Prezes PZU nie widzi bowiem podmiotów, które mogłyby być potencjalnym obiektem przejęcia. Ubezpieczyciel jest postrzegany bardziej jako spółka oparta na wartości, niż spółka wzrostowa.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej