Spośród metali szlachetnych tylko złoto zamknęło ubiegły tydzień na podwójnym minusie, czemu najbardziej winna jest popołudniowa, piątkowa korekta. W ciągu tygodnia notowania kruszcu spadły o 13,5 dolara na uncji, zamykając tym samym piątkową sesję kwotą o 10,75 USD na uncji niższą aniżeli przed tygodniem. W przeliczeniu na polską walutę po kursach średnich również niewielki spadek.
Cały sektor metali szlachetnych rozpoczął ubiegły tydzień od wzrostów. Złoto było tym metalem, na które korzystnie wpłynęły obawy co do spowolnienia amerykańskiej gospodarki. Czynnik ten hamował wzrost wartości surowców wykorzystywanych przez przemysł, złoto natomiast jak tradycyjnie w takich sytuacjach zdrożało. Kurs zbliżył się do pułapu 1.580 dolarów za 1 uncję (dokładnie do 1.549,00 USD), jednakże już kolejnego dnia mieliśmy do czynienia z odreagowaniem. W wyniku korekty kurs żółtego kruszcu obniżył się do 1.535,5 USD/1 t oz. Wpłynęło na to umocnienie dolara amerykańskiego. Kurs eurodolara obniżył się z 1,4689 do 1,4568, natomiast funta brytyjskiego do dolara [amerykańskiego] z 1,6445 do 1,6354. Przy niekorzystnej sytuacji walutowej przez 2 dni notowania oscylowały w okolicach 1.535 USD/1 t oz., co uległo zmianie w końcówce tygodnia. Złe nastroje na giełdach pozwoliły sektorowi metali szlachetnych na wzrosty, w wyniku których złoto sięgnęło 1.541 dolarów za uncję. Popołudniu przy realizacji zysków
notowania spadły do 1.529,25 USD/1 t oz.
Przeliczając po kursach średnich na złotówki, w poniedziałek rano na londyńskiej giełdzie za uncję złota płacono 4.176,38 PLN, zaś na zamknięciu ostatniej sesji w tygodniu tę samą ilość metalu wyceniono na 4.162 PLN.
Bartosz Wojtczak