Złoto odnotowało w mijającym tygodniu znaczące wzrosty, osiągając w piątek na zamknięciu poziom 1667 USD za uncję. To najwyższy wynik od 12 kwietnia. W połowie tygodnia zanotowano również wyraźne osłabienie dolara. To sygnał dla inwestorów do ucieczki w złoto. Wszystko za sprawą ogłoszenia protokołu FOMC, rozważającego wprowadzenie QE3 - trzeciej rundy ilościowego luzowania w USA. Na rynku krajowym mocniejsza złotówka i wzrost ceny złota dają impuls do inwestowania w szlachetny kruszec.
Tydzień rozpoczął się bez znaczących zmian na światowych rynkach. W poniedziałek złoto utrzymywało się na poziomie 1615 USD, jednocześnie obserwowano wzrost euro do dolara. Inwestorzy ożywili się, kiedy ,,Der Spiegel" ujawnił plan EBC rozważający wprowadzenie maksymalnych stawek rentowności obligacji państw strefy euro. Doniesienia potwierdził ,,Daily Telegraph". Ruchy na europejskim rynku pobudziła również wypowiedź Joerga Asmussena z EBC, który stwierdził, że ,,greckie wyjście ze strefy Euro jest wykonalne".
Te informacje sprawiły, że we wtorek złoto osiągnęło poziom 1641,20 USD. Na notowania wpłynęły również niekorzystne dane z rynków azjatyckich: spadek japońskiego eksportu (nawet o 25% do UE), spadek produkcji w chińskich fabrykach i najniższy poziom indeksu giełdowego w Szanghaju od 2009 roku.
Kursy złota, jak i dolara wyraźnie ruszyły się po wtorkowym zamknięciu sesji w Londynie. Właśnie wtedy opublikowano protokół z posiedzenia Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC), jakie odbyło się w dniach 31 lipca-1 sierpnia br. W dokumencie widać wyraźną zmianę retoryki. Sugeruje on, że jeśli gospodarka USA nie nabierze znacznego przyspieszenia, FED gotowy jest uruchomić QE3 - trzecią rundę luzowania ilościowego. Po opublikowaniu protokołu ceny złota w ciągu dwóch dni poszybowały do poziomu 1665,25 USD. Był to najwyższy wynik od pierwszej połowy kwietnia. Po zamknięciu giełdy w Londynie złoto testowało kolejny poziom 1671,42 USD. Eurodolar wzrósł do poziomu 1,2443, najwyższego od 7 tygodni.
Mimo, że w czwartek na giełdach papierów wartościowych w Europie i USA miała miejsce silna korekta, złoto i eurodolar utrzymywały wysoki poziom. W mijającym tygodniu ceny grudniowych kontraktów terminowych na złoto wzrosły o 2,9% (1668,80 USD). Pozostałe metale szlachetne, także zanotowały najwyższe wyniki od kilku miesięcy. Platyna osiągnęła w piątek cenę 1530,49 USD, a srebro 30,43 USD za uncję.
Na krajowym rynku również spory ruch. W czwartek rano dolar odnotował najniższy kurs na poziomie 3,2318. Średni, czwartkowy kurs dolara NBP (3,2488) był najniższy od 15 tygodni. W piątek kurs USD/PLN znów rósł, nie przekraczając jednak poziomu z ubiegłego tygodnia. Średni kurs EUR/PLN wzrósł i pod koniec tygodnia wynosił 4,1012**, **pozostając jeszcze w obrębie konsolidacji z zakresu 4,05-4,10 EUR/PLN.
Cena uncji złota wg kursów średnich NBP wahała się w mijającym tygodniu od 5320,46 PLN do 5447,76 PLN. Biorąc pod uwagę cenę poniedziałkową i czwartkową obserwujemy 3,11% wzrost dla cen w dolarach i 1,68% wzrost ceny w złotówkach. To więcej kruszcu za tę samą cenę, stąd na polskim rynku złota zapanowało ożywienie.
Marianna Wodzińska