Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

27-31 sierpnia 2012 r. Stagnacja na rynkach w oczekiwaniu na spotkanie w Jackson Hole

0
Podziel się:

W mijającym tygodniu na światowych rynkach obserwowaliśmy względny zastój. Inwestorzy nie reagowali na dane makroekonomiczne, czekając na dzisiejsze spotkanie szefów światowych banków centralnych. Złoto na otwarciu testowało najwyższy od 20 tygodni pułap powyżej 1670 USD za uncję, słabnąc nieco pod...

W mijającym tygodniu na światowych rynkach obserwowaliśmy względny zastój. Inwestorzy nie reagowali na dane makroekonomiczne, czekając na dzisiejsze spotkanie szefów światowych banków centralnych. Złoto na otwarciu testowało najwyższy od 20 tygodni pułap powyżej 1670 USD za uncję, słabnąc nieco pod koniec tygodnia do poziomu 1648,50 USD. Na rynku krajowym zanotowaliśmy osłabienie złotówki związane z wypowiedziami prezesa NBP i opublikowaniem danych o spadku dynamiki PKB. Mijający tydzień rozpoczął się neutralnie. Rynki odnotowały niższe obroty, ponieważ w związku ze świętem do handlu nie przystąpiła giełda w Londynie. W Nowym Jorku złoto testowało najwyższy od 4,5 miesiąca poziom 1676,45 USD, by wkrótce ustabilizować się wokół pułapu 1668 USD za uncję. Na takim poziomie ceny kształtowały się również we wtorek.

Inwestorzy wyraźnie wstrzymywali się od znaczących operacji oczekując na rozpoczynające się w piątek spotkanie szefów banków centralnych, a przede wszystkim na przemówienie szefa FED, Bena Bernanke. To właśnie w Jackson Hole Berananke dwa lata temu zdecydował się ogłosić QE2. Decyzja o uruchomieniu QE3 - trzeciej rundy luzowania ilościowego, miałaby niebagatelny wpływ zarówno na kurs dolara, jak i ceny złota. Od czasu QE1 ogłoszonego w 2008 roku ceny złota uległy podwojeniu.

Niepewność wśród inwestorów, zwłaszcza w Europie, potęgowała dodatkowo informacja, że na seminarium nie pojawi się Mario Draghi, szef EBC. Na sugestie dotyczące interwencji EBC trzeba więc będzie czekać co najmniej do 6 września.Po dwóch dniach względnej stagnacji w środę złoto zanotowało niewielkie spadki do poziomu 1660 USD za uncję. W czwartek wysoka podaż zleceń spowodowała spadki głównych indeksów giełdowych: DAX -1,6%, CAC -1% i S&P500 -0,8%, co pozytywnie wpłynęło na utrzymanie kursu złota po opublikowaniu Beżowej Księgi FED. Inwestorów w złoto rozczarowało ujawnienie, że obecnie gospodarka USA rozwija się nieco lepiej, niż w drugim kwartale. Zmiana amerykańskiego PKB w drugim kwartale wyniosła przyzwoite 1,7%. Zaskoczyły również dane o inflacji i perspektywach jej wzrostu w związku z warunkami pogodowymi w USA.

W momencie rozpoczęcia przemówienia prezesa FED ceny złota wzrosły do poziomu 1663,56, by gwałtownie spaść, a następnie poszybować do 1671 USD za uncję. Ben Bernanke nie przedstawił żadnych wyraźnych wskazówek co do uruchomienia oczekiwanego przez inwestorów QE3. Oczekiwania pozostały jednak całkiem realne.

W mijającym tygodniu w notowaniach EUR/USD notowano niewielki wzrost. Eurodolar pozostawał w obszarze konsolidacji z zakresu 1,24-1,26, by tuż przed przemówieniem w Jackson Hole zakończyć tydzień przełamując go z wynikiem 1,2628.

Na rynku krajowym zarówno dolar jak i euro umocniły się do złotówki, rosnąc w ciągu tygodnia odpowiednio o 0,08 i 0,10 PLN. Piątkowy kurs NBP wynosił 3,3353 dla dolara i 4,1838 dla euro. Na osłabienie polskiej waluty wpłynęła wypowiedź Marka Belki o prawdopodobnym obniżeniu stóp procentowych i hamowaniu gospodarki. W czwartek znalazło to potwierdzenie w danych o opublikowanych przez GUS. W drugim kwartale br. dynamika PKB zwolniła do poziomu 2,4%, wyraźnie poniżej oczekiwanych 2,9%. Osłabienie złotówki wpłynęło na ceny złota zachęcając inwestorów do realizacji zysków.

Marianna Wodzińska

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)