Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

30 stycznia-03 lutego 2012 r. Czy w 2012 r. doczekamy się tygodnia, który złoto zamknie na minusie?

0
Podziel się:

 
W 2012 roku wszystkie tygodnie są dla rynku złota pozytywne. Pomimo tego, iż ten ostatni - z przełomu stycznia i lutego - zakończył się kilkudziesięciodolarową w skali uncji korektą, żółty kruszec ponownie zamknął kolejny w tym roku tydzień roboczy na plusie - choć nie tak znacznym, to podwójnym....

W 2012 roku wszystkie tygodnie są dla rynku złota pozytywne. Pomimo tego, iż ten ostatni - z przełomu stycznia i lutego - zakończył się kilkudziesięciodolarową w skali uncji korektą, żółty kruszec ponownie zamknął kolejny w tym roku tydzień roboczy na plusie - choć nie tak znacznym, to podwójnym. Od poniedziałku do piątku wartość uncji złota wzrosła o 13,5 dolara na uncji, zaś względem ceny zamykającej wcześniejszy tydzień - o 8 USD w tej samej skali. Co więcej, w styczniu złoto zdrożało o 9,69%, co jest równoznaczne ze wzrostem w skali 154 dolarów na uncji. Na początku stycznia na giełdzie w Londynie za uncję żółtego kruszcu płacono 1.590 dolarów, natomiast na zamknięciu ostatniej w miesiącu sesji 31 stycznia - 1.744 USD/1 t oz.
Złoto rozpoczęło tydzień od wzrostów. Zainteresowanie kruszcem rosło wraz ze wzrostami na rynkach akcji oraz spadkiem kursu dolara amerykańskiego. W oczekiwaniu na spotkanie europejskich liderów w sprawie kryzysu zadłużenia, wskaźnik eurodolara wzrósł od poniedziałku do wtorku z 1,3079 do 1,321. Co do amerykańskiej waluty umacniały się także funt szterling (GBP/USD z 1,5655 do 1,5791), frank szwajcarski (USD/CHF z 76,7388 do 76,1668) oraz jen japoński (USD/JPY z 0,9203 do 0,9119). W tej sytuacji złoto zdrożało do najwyższego od dwóch miesięcy poziomu - 1.744 USD za uncję na zamknięciu wtorkowej sesji. Kruszec ostatnio był tak wysoko wyceniany 5 grudnia (dokładnie ten sam poziom zarówno na porannej, jak i popołudniowej sesji). Po niegroźnym odreagowaniu w połowie tygodnia, w czwartek złoto kontynuowało wzrosty kierując się w stronę pułapu 1.800 dolarów za 1 uncję. Przy korzystnej, choć stabilnej sytuacji na walutach, kruszec osiągnął w czwartek wycenę sięgającą 1.751 USD/1 t oz., a już w piątek rano wynik
ten został poprawiony o kolejnych 8,5 USD na uncji. Tym samym piątkowa, poranna wycena - 1.759,5 USD/1 t oz. - była ubiegłotygodniowym apogeum cenowym metalu, a także najwyższym notowaniem na giełdzie w Londynie od połowy listopada (kiedy to w dniu 16.XI.2011 r. uncję złota wyceniono na 1.773 USD/1 t oz.). Jednakże od momentu osiągnięcia porannego szczytu, na kruszec wpłynęły czynniki, w wyniku których mieliśmy do czynienia z silnym odreagowaniem. Poza naturalną korektą, realizacją zysków, znaczenie miały opublikowane przez Bloomberg'a komentarze JPMorgan Chase & Co. oraz Goldman Sachs Group, których przedstawiciele zwrócili uwagę na zbyt szybko rosnące ceny niektórych surowców - w tym złota, które odnotowało najlepszy początek roku od blisko 30 lat. Poza wyżej opisanymi uwagami, w piątek opublikowano optymistyczne dane z amerykańskiego rynku pracy, co spotęgowało rozmiar spadków na złocie. Kolejną przyczyną był zauważalny na giełdzie nowojorskiej wzrost apetytu ze strony inwestorów na bardziej ryzykowne
aktywa kosztem m.in. popytu na złoto. Tylko w piątek popołudniu kruszec potaniał o 1,45%, zamykając ostatnią w tygodniu sesję kwotą 1.734 USD/1 t oz. - o 25,5 USD na uncji niższą od porannego i jednocześnie całotygodniowego maksimum.
W przeliczeniu po kursach średnich NBP, w poniedziałek rano za uncję złota płacono 5.580,1 PLN, natomiast na zamknięciu ostatniej w tygodniu sesji - 5.522,44 PLN. Spadek wyceny złotówkowej to wynik silniejszego od wzrostu wartości złota ruchu na parze walutowej USD/PLN - spadku z powyżej 3,24 do poniżej 3,19.
Bartosz Wojtczak
Chief Analyst | Główny Analityk
Inwestycje Alternatywne Profit S.A.

W 2012 roku wszystkie tygodnie są dla rynku złota pozytywne. Pomimo tego, iż ten ostatni - z przełomu stycznia i lutego - zakończył się kilkudziesięciodolarową w skali uncji korektą, żółty kruszec ponownie zamknął kolejny w tym roku tydzień roboczy na plusie - choć nie tak znacznym, to podwójnym. Od poniedziałku do piątku wartość uncji złota wzrosła o 13,5 dolara na uncji, zaś względem ceny zamykającej wcześniejszy tydzień - o 8 USD w tej samej skali. Co więcej, w styczniu złoto zdrożało o 9,69%, co jest równoznaczne ze wzrostem w skali 154 dolarów na uncji. Na początku stycznia na giełdzie w Londynie za uncję żółtego kruszcu płacono 1.590 dolarów, natomiast na zamknięciu ostatniej w miesiącu sesji 31 stycznia - 1.744 USD/1 t oz.

Złoto rozpoczęło tydzień od wzrostów. Zainteresowanie kruszcem rosło wraz ze wzrostami na rynkach akcji oraz spadkiem kursu dolara amerykańskiego. W oczekiwaniu na spotkanie europejskich liderów w sprawie kryzysu zadłużenia, wskaźnik eurodolara wzrósł od poniedziałku do wtorku z 1,3079 do 1,321. Co do amerykańskiej waluty umacniały się także funt szterling (GBP/USD z 1,5655 do 1,5791), frank szwajcarski (USD/CHF z 76,7388 do 76,1668) oraz jen japoński (USD/JPY z 0,9203 do 0,9119). W tej sytuacji złoto zdrożało do najwyższego od dwóch miesięcy poziomu - 1.744 USD za uncję na zamknięciu wtorkowej sesji. Kruszec ostatnio był tak wysoko wyceniany 5 grudnia (dokładnie ten sam poziom zarówno na porannej, jak i popołudniowej sesji). Po niegroźnym odreagowaniu w połowie tygodnia, w czwartek złoto kontynuowało wzrosty kierując się w stronę pułapu 1.800 dolarów za 1 uncję. Przy korzystnej, choć stabilnej sytuacji na walutach, kruszec osiągnął w czwartek wycenę sięgającą 1.751 USD/1 t oz., a już w piątek rano wynik
ten został poprawiony o kolejnych 8,5 USD na uncji. Tym samym piątkowa, poranna wycena - 1.759,5 USD/1 t oz. - była ubiegłotygodniowym apogeum cenowym metalu, a także najwyższym notowaniem na giełdzie w Londynie od połowy listopada (kiedy to w dniu 16.XI.2011 r. uncję złota wyceniono na 1.773 USD/1 t oz.). Jednakże od momentu osiągnięcia porannego szczytu, na kruszec wpłynęły czynniki, w wyniku których mieliśmy do czynienia z silnym odreagowaniem. Poza naturalną korektą, realizacją zysków, znaczenie miały opublikowane przez Bloomberg'a komentarze JPMorgan Chase & Co. oraz Goldman Sachs Group, których przedstawiciele zwrócili uwagę na zbyt szybko rosnące ceny niektórych surowców - w tym złota, które odnotowało najlepszy początek roku od blisko 30 lat. Poza wyżej opisanymi uwagami, w piątek opublikowano optymistyczne dane z amerykańskiego rynku pracy, co spotęgowało rozmiar spadków na złocie. Kolejną przyczyną był zauważalny na giełdzie nowojorskiej wzrost apetytu ze strony inwestorów na bardziej ryzykowne
aktywa kosztem m.in. popytu na złoto. Tylko w piątek popołudniu kruszec potaniał o 1,45%, zamykając ostatnią w tygodniu sesję kwotą 1.734 USD/1 t oz. - o 25,5 USD na uncji niższą od porannego i jednocześnie całotygodniowego maksimum.

W przeliczeniu po kursach średnich NBP, w poniedziałek rano za uncję złota płacono 5.580,1 PLN, natomiast na zamknięciu ostatniej w tygodniu sesji - 5.522,44 PLN. Spadek wyceny złotówkowej to wynik silniejszego od wzrostu wartości złota ruchu na parze walutowej USD/PLN - spadku z powyżej 3,24 do poniżej 3,19.

Bartosz Wojtczak
Chief Analyst | Główny Analityk

Inwestycje Alternatywne Profit S.A.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)