Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Baryłka ropy będzie kosztować 80-90 USD

0
Podziel się:

Prezydent OPEC Chakib Khelil prognozuje, że w I kwartale 2008 roku cena ropy naftowej będzie się znajdować w przedziale $90,0-$80,0 za baryłkę.

Baryłka ropy będzie kosztować 80-90 USD
(EPA/PAP)

Prezydent OPEC Chakib Khelil prognozuje, że w I kwartale 2008 roku cena ropy naftowej będzie się znajdować w przedziale 80-90 USD za baryłkę.

Jednocześnie szef kartelu nie przedstawił jednoznacznej analizy na cały rok, zaznaczając, że cena ropy będzie się kształtowała pod wpływem danych ze światowej gospodarki, która zwolni z powodu kryzysu na rynku nieruchomości w USA. Odpowiadając na pytanie odnośnie ewentualnego zwiększenia limitów wydobycia surowca w przyszłości, pan Chakib Khelil zaznaczył, że zwiększenie wydobycia nie będzie miało wpływu na światową cenę ,,czarnego złota". Na początku stycznie kontrakty Light Sweet po raz pierwszy pokonały barierę $100,00 za baryłkę, po czym cena zaczęła gwałtownie spadać i aktualnie znajduje się w okolicach $90,00 za baryłkę.

Wczorajszy spadek był siódmym spadkiem od początku tego roku i aktualnie kwotowania znajdują się w okolicach dołków z 20 grudnia 2007 roku. Sprzedaż kontraktów jest spowodowana obawami o zmniejszeniu popytu na surowiec ze strony rozwiniętych gospodarek. Przypomnę, że analitycy prognozują początek recesji w USA już w II kwartale bieżącego roku, która doprowadzi do spadku dynamiki PKB USA do 0,5%.

Z pięćdziesięcioprocentowym prawdopodobieństwem ekonomiści prognozują także początek recesji w Japonii. Warto pamiętać, że łączny udział Stanów Zjednoczonych i Japonii w światowej konsumpcji ropy stanowi 30%. Dodatkowo na negatywną dynamikę cen na rynku ropy wpłynęła wypowiedź Bena Bernanke o coraz bardziej widocznych ryzykach dla amerykańskiej gospodarki w przyszłości. Ta informacja okazała się istotniejsza dla traderów niż prognozowana obniżka stóp procentowych, o której szef FED-u także wspominał w swoim zeszłotygodniowym wystąpieniu.

Zgodnie z danymi EIA w tygodniu zakończonym 11 stycznia zapasy ropy naftowej w USA wzrosły o 4,3 miliona baryłek do 287,1 miliona baryłek. Import ropy w zeszłym tygodniu zmniejszył się o 203 tysiące baryłek dziennie i wyniósł średnio 9,8 miliona baryłek dziennie. Zeszłotygodniowe zapasy benzyny także wzrosły o 2,2 miliona baryłek, a zapasy destylatów zwiększyły się o 1,1 miliona do poziomu 129,8 miliona baryłek. Wydajność amerykańskich rafinerii spadła w zeszłym tygodniu do 87,1%. Warto również zwrócić uwagę na fakt, iż zapasy benzyny rosną, co jest spowodowane spadkiem popytu na paliwo. Z danych za ostatnie dwa miesiące 2007 roku wynika, że zapasy benzyny wzrosły o 13,5 miliona baryłek do 207,8 miliona - najniższy wskaźnik od ponad dziewięciu miesięcy. W 2007 roku cena surowca wzrosła o 57%, zamykając rok na poziomie $95,98 za baryłkę.

Z technicznego punktu widzenia kluczowym momentem do zmiany trendu będzie pokonanie poziomu $88,40 za baryłkę, co spowoduje przyspieszenie korekty. Silnym oporem pozostaje psychologiczna bariera $100,00 za baryłkę. Oczekuję, że w I kwartale 2008 roku cena powinna spaść do $80,00 za baryłkę i po pokonaniu tego poziomu będziemy obserwować spadek do $70,00 za baryłkę.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)