Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Nastał czas surowców

0
Podziel się:

Szukanie przez inwestorów bezpiecznych aktywów, na których zyski nie zostaną uszczuplone ani przez inflację, ani spowolnienie wzrostu gospodarczego, winduje ceny surowców.

Nastał czas surowców

Szukanie przez inwestorów bezpiecznych aktywów, na których zyski nie zostaną uszczuplone ani przez inflację, ani spowolnienie wzrostu gospodarczego, winduje ceny surowców.

Na rynek ten napływa aktualnie kapitał spekulacyjny, który widzi tam możliwość szybkich zysków. Ceny platyny i pszenicy odnotowały historyczne maksima, podczas gdy wzrosty cen ropy naftowej ograniczane są przez czynniki popytowe.

Największy na świecie producent platyny, Anglo Platinum, przewiduje, że wydobycie w 2008r tego surowca spadnie drugi rok z rzędu w związku z serią śmiertelnych wypadków i rosnącymi kosztami w kopalniach. Przerwy w funkcjonowaniu kopalni, w ubiegłym roku związane z wypadkami, w tym z przerwami w dostawach energii zwiększają koszty działania i zmniejszają wydobycie. Przerwa w dostawie energii w ubiegłym miesiącu spowodowała zamknięcie większości kopalni na okres pięciu dniu w Republice Południowej Afryki. Starania o zwiększenie bezpieczeństwa pracowników i jednocześnie ich żądania płacowe znacznie zwiększyły koszty wydobycia platyny. Problemy z energią elektryczną jeszcze się nie zakończyły i kopalnie południowoafrykańskie otrzymują jedynie 90 proc dotychczasowych dostaw energii. Według największego dostawcy energii Eskom Holdings problemy mogą się utrzymać aż do 2013r. Afryka Południowa odpowiada za prawie 80 proc światowych dostaw ropy, dlatego problemy w tym regionie przełożyły się na rekordy cen tego
surowca. Na giełdzie nowojorskiej maksimum zostało ustanowione na poziomie 1930 dolarów i nie brakuje komentarzy o osiągnięciu w krótkim czasie poziomu 2000 USD.

Szybko kurczące się zapasy i coraz większy popyt powodują, że na rynku pszenicy niewiele brakuje do paniki. Na giełdzie CBOT kontrakt marcowy notowany dziś był na rekordowym poziomie 11,53 USD za buszel. Dynamicznie rosnący popyt na żywność w połączeniu z wyjątkowo niskimi zapasami tego zboża wywołuje nie tylko wzrosty cen, ale również niepokoje związane z bezpieczeństwem żywieniowym na świecie.

Nieustające spekulacje o recesji oraz presja inflacyjna windują ceny złotego kruszcu. Złoto oraz srebro traktowane są jako zabezpieczenie przed rosnącymi cenami i po ostatnich obniżkach stóp procentowych jest to szczególnie dobrze widoczne. Według wyliczeń Rezerwy Federalnej rekordy złota z 1980r odpowiadają, po uwzględnieniu inflacji, poziomowi 2284 dolarów. Podczas ostatniego spotkania klubu G7 zgodzono się na reformę Międzynarodowego Funduszu Walutowego w celu sprzedaży części rezerw złota będącego w posiadaniu Funduszu. Działania te miałyby ograniczyć wzrost cen, jednak od razu rezerwy te zostałyby skupione przez duże fundusze, które wykorzystałyby dobrą okazję do kupna. Ostatnio propozycja sprzedaży rezerw złota przez MFW została wysunięta w 2005r, lecz wówczas zawetował ją Kongres USA. Poprzednie pozbywanie się rezerw miało miejsce między 1956r a 2000r i zawsze wywołane było nadmiernym popytem.

Ropę naftową przed większymi spadkami powstrzymał konflikt między Exxon Mobil a Petroleos de Venezuela. Spółka amerykańska pozwała PDVSA i w efekcie zagraniczne aktywa wenezuelskiej spółki zostały zamrożone. W odpowiedzi na te działania Hugo Chavez zagroził wstrzymaniem dostaw ropy naftowej do Stanów Zjednoczonych. Kolejnym czynnikiem podażowym, który przyczynił się do wzrostów ceny baryłki były problemy firmy Royal Dutch z infrastrukturą, co ograniczyło dostawy z Nigerii. Cena kontraktu zbliżyła się do 93 USD, jednak obawy o przyszłość amerykańskiej gospodarki powstrzymały dalsze wzrosty.

Rynek metali szlachetnych wraz z innymi surowcami skorzysta na ewentualnej recesji w Stanach Zjednoczonych. Inną kwestią jest kształtowanie się kursu dolara w najbliższym czasie. Słabnący dolar wspierałby wzrosty cen surowców, jednak nie można wykluczyć odwrócenia długoterminowego trendu na dolarze.

dziś w money
giełda
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
TMS Brokers
KOMENTARZE
(0)