Parlament Europejski przyjmie nowe rozporządzenie, dotyczące solidarnej reakcji Unii w przypadku kryzysu gazowego.
_ - Celem i ideą jest stworzenie odpowiedniej infrastruktury i mechanizmów prawnych, które będą mogły funkcjonować w przypadku, kiedy dany kraj stwierdzi, że potrzebuje przepływów gazu z innych kierunków _ - stwierdza Bogusław Sonik, europoseł Platformy.
- _ Polska chce, by Unia reagowała, gdy zagrożonych jest 10 procent unijnych dostaw gazu. Państwa starej Unii chcą utrzymania progu 20 procent _- mówi Jacek Saryusz-Wolski, eurodeputowany PO. Trwają w tej sprawie negocjacje.
POSŁUCHAJ BOGUSŁAWA SONIKA:
Nowe unijne rozporządzenie ma przyczynić się do dywersyfikacji dostaw gazu poprzez zwiększenie liczby interkonektorów, czyli połączeń pomiędzy kilkoma systemami gazowymi.
Każde państwo Wspólnoty miałoby być połączone w ten sposób z innymi. Dzięki temu w przypadku stwierdzenia niedoborów gazu, np. w Polsce możliwe byłoby dosłanie surowca z Niemiec, Czech lub Słowacji. Europoseł PiS Karol Szymański uważa, że rozporządzenie to przyczyni się do zwiększenia elastyczności polskiej infrastruktury gazowej_ . - Kluczowe jest tutaj pojęcie solidarności energetycznej, reakcji na poziomie wspólnoty - _dodaje Jacek Saryusz-Wolski.
POSŁUCHAJ JACKA SARYUSZA-WOLSKIEGO:
Polscy parlamentarzyści w Brukseli uważają również, że dokument ten pomoże skutecznie zwalczać tzw. klauzule przeznaczenia. Uniemożliwiają one przekazanie, odsprzedanie nadwyżek gazowych przychodzących z Rosji innemu państwu.
Głosowanie nad projektem odbędzie się w maju lub najpóźniej w czerwcu.