Według maklerów dane o zapasach ropy naftowej w USA znów wskazały na ich spadek, a to może oznaczać, że popyt na paliwa zaczyna odżywać. W efekcie tego baryłka lekkiej ropy WTI na NYMEX w Nowym Jorku w dostawach na styczeń w handlu elektronicznym drożeje w środę rano czasu europejskiego o 72 centy, czyli 1,0 proc., do 73,34 USD.
Amerykański Instytut Paliw (API) podał w swoim cotygodniowym raporcie, że zapasy ropy w USA spadły w ub. tygodniu aż o 5,82 mln baryłek.
W środę swój raport na ten temat przedstawi po godz. 16.30 Departament Energii USA (DoE).
Analitycy oceniają, że jeśli dane DoE będą zgodne z wyliczeniami API, to cena ropy może wzrosnąć o 2-3 USD za baryłkę. Na razie jednak prognozują, że zapasy ropy spadły w ub. tygodniu o 250 tys. baryłek.
Ceny miedzi spadają
Ceny tego surowca spadają na giełdach metali LME w Londynie, Szanghaju i Nowym Jorku.
Miedź w dostawach trzymiesięcznych na giełdzie metali LME w Londynie zniżkuje o 0,7 proc. do 6.930,00 USD za tonę.
_ - Spodziewamy się odwrotu cen miedzi w następnych trzech miesiącach, bo obecnie jej notowania wyprzedziły fundamenty rynkowe _ - mówi Lachlan Shaw, analityk Commonwealth Bank of Australia.
Miedź w dostawach na marzec na giełdzie w Szanghaju staniała w środę o 1,8 proc. do 54.850 juanów za tonę (8.034 USD).
Metal staniał też w Nowym Jorku na Comex, o 0,1 proc. do 3,1605 USD za funt, w dostawach na marzec.