Widać wyraźnie, iż notowania ropy zdecydowanie wybiły się już ze spadkowego kanału korekcyjnego trwającego od 6 do 15 listopada.
Wczoraj czarne złoto kontynuowało zwyżki z końcówki minionego tygodnia i cena w Londynie dwukrotnie zbliżała się do 92,65 USD za baryłkę. Całkiem prawdopodobnym jest pokonanie tego poziomu już dziś, co otworzyłoby ponownie drogę na szczyt z 7 listopada na poziomie 95,03 USD.
Początek tygodnia to dalsza realizacja zysków na rynku metali szlachetnych, które w ostatnich trzech miesiącach były głównymi beneficjantami słabej koniunktury giełdowej.
Choć spadki nie były tak silne jak w ubiegły czwartek, złoto notowane było na poziomie 772,55 USD za uncję - najniżej w listopadzie. Przy tych poziomach pojawił się jednak popyt i szlachetny kruszec zyskiwał wyraźnie podczas sesji w Azji.
Przełamanie oporu na poziomie 785 USD (w okolicach którego złoto notowane było już dziś rano), mogłoby zakończyć ruch korekcyjny, zwłaszcza gdyby doszło do dalszego osłabienia dolara.