Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ropa: Może być trzęsienie ziemi

0
Podziel się:

Na rynku ropy nadal utrzymuje się imponujące tempo wzrostu cen. W ubiegłym tygodniu ceny majowych kontraktów na ropę WTI na giełdzie NYMEX wzrosły ponad 7 dolarów do poziomu 117 dolarów.

Ropa: Może być trzęsienie ziemi
(PAP / EPA)

W piątek 18 kwietnia obserwując spadki cen złota i umocnienie dolara wydawało się, że rynek ustanowił lokalny szczyt w rejonie 115,5 i będzie musiał złapać głęboki oddech aby pójść wyżej. Niestety w drugiej części sesji mieliśmy znakomity przykład klasycznej paniki kupna, po której ceny osiągnęły poziom 117 dolarów. Po części miały na to wpływ akcje sabotażowe w Nigerii (wysadzenie rurociągu) i nadchodzący weekend w związku z czym większość inwestorów chciała mieć długie pozycje.

Poza tym ceny znalazły wsparcie w środowych danych o zapasach. Wbrew oczekiwaniom o ponad 2 mln bbl spadły zapasy ropy, natomiast skala spadku zapasów benzyn okazała się dwukrotnie wyższa od prognoz. W sytuacji kiedy mieliśmy dobre dane o zapasach gwałtownie osłabiał się dolar w związku z czym ceny ropy rosły. Gdy spadek wartości dolara stracił na sile mamy ponownie gorsze dane o zapasach paliw w USA. W ten sposób spekulacyjne koło wzrostu cen ropy zamyka swój bieg.

Obserwowany w ostatnich miesiącach gwałtowny wzrost cen ropy wynikał przede wszystkim ze spadku wartości dolara. Tak więc można oczekiwać, że jeśli amerykańska waluta okaże jakiekolwiek oznaki ,,siły" wówczas ceny ropy nie utrzymają tak szaleńczego wzrostowego impetu. W weekend znów rozgorzała dyskusja o tym czy OPEC zwiększy produkcję. Kartel nadal trzyma się stanowiska, że nawet jeśli zwiększy produkcje to nie wpłynie to na ceny. Poza tym nie znajdzie odbiorców na zwiększony wolumen dostaw.

W tej chwili kluczowe jest pytanie do jakiego poziomu w długim okresie wzrosną ceny ropy:122 dol.,130 dol., 150 dol. Dużo będzie zależało od tego na jakim poziomie zastaniemy ceny ropy w czerwcu, czyli przed początkiem sezonu huraganowego w USA i szczytem konsumpcji benzyn. Wstępne prognozy mówią o bardzo aktywnym tegorocznym sezonie huraganowym. Informacje o zbliżających się huraganach będą znakomitą bronią w rękach spekulantów, tak więc przynajmniej nowe rekordy dziennej zmienności cen nie powinny być zaskoczeniem.

Obecnie jesteśmy najprawdopodobniej o krok od lokalnego szczytu, przynajmniej w średnim terminie. Po tak dynamicznych wzrostach cen można spodziewać się wkrótce chyba lekkiego trzęsienia ziemi. Gwałtowne spadki cen ropy możemy już obserwować w nadchodzącym tygodniu. Poziomy potencjalnego zwrotu na rynku (szczytu) to rejon 118 i 120-122 dolary.

dziś w money
giełda
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)