W poniedziałek kontrakt zniżkował o 51 centów, ale wcześniej osiągnął 91,88 USD za baryłkę, najwyższą cenę od 7 października 2008 roku. Inwestorzy oczekują teraz na dane o zapasach ropy w USA.
W czwartek, dzień później niż zwykle, wyliczenia poda Departament Energii (DoE), a analitycy spodziewają się znów spadku amerykańskich zapasów surowca, już czwarty tydzień z rzędu.
Teraz oczekiwany jest spadek zapasów o 3 mln baryłek z zanotowanego wcześniej poziomu 340,7 mln b.
Zapasy ropy w USA spadły już w tym miesiącu o 19 mln baryłek, czyli 5,3 proc., najmocniej od grudnia 2006 roku.