Ropa naftowa tanieje podczas tej sesji w reakcji na oceny, że wzrost jej notowań w poprzednich dniach do najwyższego poziomu od 18 miesięcy nie jest uzasadniony biorąc pod uwagę powolny proces ożywienia w globalnej gospodarce - podają maklerzy.
Baryłka lekkiej słodkiej ropy West Texas Intermediate, w dostawach na maj, zniżkuje rano czasu europejskiego na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku o 1,58 USD, czyli 1,9 proc., do 81,66 USD.
W piątek surowiec w USA staniał o 2,7 proc., najmocniej od 10 tygodni.
_ - Mamy obecnie wyższe od średniej zapasy ropy na różnych rynkach, w tym w USA _ - zwraca uwagę Toby Hassall, analityk rynku surowców w CWA Global Markets Pty w Sydney.
To może świadczyć o mniejszym popycie na surowce na świecie i słabszym ożywieniu w globalnej gospodarce.
W niedzielę minister ropy Kataru Abdullah bin Hamad al-Attiyah stwierdził, że nie ma potrzeby, aby eksporterzy ropy z OPEC dokonywali oceny sytuacji na rynkach paliw jeszcze przed swoim październikowym posiedzeniem.
_ - OPEC będzie chciał zobaczyć, że te zapasy spadają, zanim mógłby rozważać podwyższenie dostaw surowca z kartelu _ - dodaje.
Ropa w USA zdrożała 6 kwietnia do 87,09 USD za baryłkę i były to najwyższe jej notowania od października 2008 roku.