Według najnowszych danych e-petrol.pl wciąż spadają ceny paliw na stacjach w Polsce. W niektórych miejscowościach zrealizowany już został w pełni potencjał spadków cen, w innych jest jeszcze pole do ruchów w dół.
3,99 zł za litr oleju napędowego odnotowaliśmy na jednej ze stacji w Wielkopolsce w środowe przedpołudnie - tak tanio nie było od dawna. Osłabienie złotego wobec innych głównych walut w ostatnich dniach ogranicza spadki na polskim rynku.
Aktualny raport e-petrol.pl dotyczący cen paliw w Polsce pokazał obniżkę średnich zarówno dla benzyn, jak i oleju napędowego. Za litr "95" płacimy średnio w tym tygodniu 4,57 zł/l, czyli o 6 gr. mniej niż tydzień temu. Identyczny ruch wykonała cena oleju napędowego, która również spadła z 4,63 do 4,57 zł/l. Bez zmian pozostała średnia cena autogazu - 2,26 zł/l.
Spadki cen objęły wszystkie województwa w Polsce. W przypadku benzyny "95" największy spadek wyniósł średnio 10 gr/l na województwo w skali tygodnia, najmniejszy - 2 gr. Dla oleju napędowego najszybszy spadek w skali województwa wyniósł 12 gr., najsłabszy - 2 gr.
Na niektórych monitorowanych przez e-petrol.pl stacjach obniżki w ostatnich tygodniach były bardzo głębokie i osiągnęły maksymalny poziom. Są też jednak jeszcze, w różnych regionach Polski, obiekty, gdzie jak najbardziej pozostaje pole do dalszego ruchu w dół i trzeba się takiego spodziewać.
Rynek - szerszy kontekst
Ropa naftowa i paliwa gotowe na rynkach światowych konsekwentnie od kilku tygodni tanieją, na giełdzie londyńskiej surowiec jest najtańszy od początku maja, zakładamy że spróbuje zejść poniżej 110 USD za baryłkę w najbliższym czasie. Jednak ostatnie kilka dni minęło pod znakiem słabnięcia polskiej złotówki w notowaniach wobec dolara amerykańskiego. To spowolniło wyraźnie spadki cen paliw w hurcie u rodzimych producentów, dla benzyn od kilku dni ceny praktycznie stoją w miejscu.
Czekamy zatem na ustabilizowanie się sytuacji na rynku walutowym, gdyż od niej w dużej mierze zależeć będzie najbliższa przyszłość cen paliw w Polsce. Kierowcy nie powinni jednak na złotówkę narzekać - w ubiegłym roku nieraz przecież mocna polska waluta osłaniała ich przed pełnymi konsekwencjami drożejącej wtedy ropy naftowej i o tym warto pamiętać (abstrahujemy od szerszych, makroekonomicznych rozważań o pożądanych bądź niepożądanych poziomach kursu walutowego).
